- Cały czas nie znamy decyzji Komisji Europejskiej w sprawie przedłużenia zakazu importu ukraińskiego zboża. W mediach pojawiły się informacje, że KE skłania się do podjęcia takiej decyzji, ale zostały one zdementowane przez prasowe organy tej instytucji. Ja także miałem taką informację, że taki wniosek wyszedł, ale być może są jakieś próby jego politycznego zablokowania. - powiedział europoseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Kuźmiuk w rozmowie z niezalezna.pl.
Portal RMF24 poinformował w środę, że szef gabinetu komisarza ds. handlu Valdisa Dombrovskisa złożył wniosek o przedłużenie zakazu importu ukraińskiego zboża, co oznaczałoby, że mocna Polska w tym temacie okazała się skuteczna.
Informacje te zdementowała jednak rzeczniczka Komisji Europejskiej ds. rolnictwa i handlu Miriam Garcia Ferrer. - Informacja o tym, że Michael Hager - szef gabinetu unijnego komisarza ds. handlu Valdisa Dombrovskisa - złożył wniosek o przedłużenie zakazu importu ukraińskiego zboża, jest nieprawdziwa - powiedziała. - Nie mogę potwierdzić tej informacji, ponieważ jest ona błędna - dodała.
Europoseł Prawa i Sprawiedliwość Zbigniew Kuźmiuk w rozmowie z portalem Niezalezna.pl ocenił, że trudno ocenić, czy Komisja Europejska postanowiła z jakiegoś powodu zmienić zdanie w tej sprawie, albo uległa jakimś naciskom.
- Ja także miałem taką informację, że taki wniosek wyszedł, ale być może są jakieś próby jego politycznego zablokowania. Wydawało mi się, że ta wczorajsza debata w Parlamencie Europejskim poszła w taką stronę, że to przedłużenie będzie
- przekazał.
Kwestia przedłużenia zakazu importu ukraińskiego zboża do pięciu krajów UE graniczących z Ukrainą jest omawiana dzisiaj na spotkaniu grupy koordynacyjnej, w skład której wchodzą przedstawiciele Polski, Węgier, Rumunii, Słowacji, Bułgarii, Komisji Europejskiej i Ukrainy. We wtorek polska Rada Ministrów przyjęła uchwałę wzywającą KE do przedłużenia zakazu importu po 15 września. Podkreślono w niej, że jeśli się to nie stanie, Polska wprowadzi taki zakaz na poziomie krajowym.