W debacie prezydenckiej odbywającej się w siedzibie TVP w likwidacji od początku jest gorąco. Do kolejnego starcia kandydatów doszło w serii pytań wzajemnych, gdy Rafał Trzaskowski ostro zaatakował Karola Nawrockiego w sprawie dotyczącej mieszkania, jakie Nawrocki nabył od Jerzego Żywickiego.
- Nie ma pan zdolności honorowej do tego, aby zabierać głos w sprawie mieszkań. Był pan szefem sztabu Hanny Gronkiewicz-Waltz i jest pan współodpowiedzialny za aferę reprywatyzacyjną w Warszawie, za czyścicieli mieszkań - odpowiedział Nawrocki. - Jest pan współodopowiedzialny za tych, którzy wybijali w nocy, w zimę, szyby ludziom, których wyrzucało się z mieszkań. I za tych, którzy powstańca warszawskiego umieścili w piwnicy - dodał.
Nie wybudował pan w latach 2022-2023 żadnego mieszkania komunalnego, a 14 tys. mieszkań wybudowali deweloperzy, którzy wpłacają na pana kampanię
– kontynuował kandydat popierany przez PiS.
"Ja panu Jerzemu pomogłem i sprawiłem, że pan Jerzy nie stracił mieszkania komunalnego. A ten dowód pokazuje, że nadal brałem odpowiedzialność i byłem gotowy, za pana Jerzego. A wy byście wygonili go z domu i zmienili mu zamki - zakończył.