Już wiadomo, jakiej organizacji najbardziej boją się sympatycy Platformy Obywatelskiej. Podczas spotkania w Tarnowie rozgorzała dyskusja o tym, czy liczebność jest ważna w polityce. - Musi być nas 10 razy więcej i wtedy możemy rozmawiać o tym, żeby pokonać te całe Kluby "Gazety Polskiej" - stwierdził jeden z uczestników.
Spotkanie z politykami Platformy Obywatelskiej w Tarnowie przeszło już do historii. Poseł Sławomir Neumann przyznał podczas niego, że jest sfrustrowany byciem drugą kadencję w opozycji i "woli robić coś innego, niż politykę".
Z kolei posłanka Małgorzata Chmiel postanowiła podzielić się spostrzeżeniami dotyczącymi... puszczania bąka.
Okazało się też, jaka organizacja, jest zdaniem sympatyków Platformy Obywatelskiej, największym zagrożeniem dla opozycji. Wprost wynika to z wypowiedzi, w której pada hasło: Kluby Gazety Polskiej.
- Przyjmujmy masowo ludzi, bo potrzebujemy aktywu. Nas jest tutaj garstka, ale wiadomo, że ta garstka nie wygra wyborów. Musi być nas 10 razy więcej i wtedy możemy rozmawiać o tym, żeby pokonać te całe Kluby Gazety Polskiej i te inne instytucje opresyjne, tylko, że musi być masa
- mówi jeden z mężczyzn na nagraniu, które w sieci zamieścił Jacek Ozdoba.
Działacze @Platforma_org podczas spotkania z posłem @SlawekNeumann w Tarnowie domagają się zapisywania mas do partii by móc wygrać z Klubami Gazety Polskiej 😅@GPCodziennie @TomaszSakiewicz pic.twitter.com/e6UNjoFxYe
— Jacek Ozdoba (@OzdobaJacek) July 16, 2021
Tymczasem, wspomniane Kluby Gazety Polskiej robią swoje i w ubiegłym tygodniu spotkały się na szesnastym zjeździe w Sulejowie. Z klubowiczami spotkali się między innymi premier Mateusz Morawiecki oraz ministrowie: Przemysław Czarnek, Adam Niedzielski, Marek Suski, Marlena Maląg, jak również ambasador Węgier Orsolya Zsuzsanna Kovács, marszałek senior Sejmu RP Antoni Macierewicz czy prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska.