Była dyrektorka i założycielka Biełsat TV Agnieszka Romaszewska-Guzy poinformowała, że w poniedziałek wręczono jej zwolnienie dyscyplinarne. TVP S.A. w komunikacie zaznaczyła, że do definitywnego zakończenia stosunku pracy doszło z inicjatywy TVP S.A. w likwidacji, z przyczyn dotyczących pracownika.
Tę bulwersującą sprawę skomentował już Piotr Gliński.
- Agnieszka Romaszewska stworzyła wspaniałą instytucję, Biełsat. Dużą i mocną, dlatego Łukaszenka tak bardzo bał się tej instytucji - mówił w Telewizji Republika były minister kultury. - Co zastosowano wobec niej? To samo, co wobec wielu dyrektorów instytucji kultury. Z jednej strony szantaż, albo przekupstwo.
Takie mafijno-ubeckie metody są masowo stosowane wobec niezależnych dyrektorów instytucji, które nie zostały opanowane przez obecną władzę. Ten szantaż i to przekupstwo mają miejsce
– dodał Piotr Gliński.
W ocenie polityka PiS, "Pani Agnieszka miała odwagę o tym powiedzieć i dostała zwolnienie dyscyplinarne".
- Pogłębiono próbę pognębienia, a to osoba zbyt silna, z pięknym życiorysem żeby dać się pognębić takim typom jak ci, którzy zarządzają obecną telewizją publiczną - zakończył Gliński.
 
                        
        
        
        
         
            
            
           
                         
                         
                         
             
             
             
            !["Głęboka zależność" posła PSL. Ozdoba kpi: Działa w zorganizowanej grupie przestępczej [ZOBACZ]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_71d00f12dbdef38386e6b9aa55d1c8ee6fc5870acbdfd31a77db4b769bdeab45_c.jpg?r=1,1) 
             
            ![Ścigają polityków PiS za działania zgodne z prawem. Przyznał to sam Wawrykiewicz [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_48ae91e889b635d3eb9dc2bb120a47c502b21b77f0fb5f138f12e0e8bdedddc2_c.jpg?r=1,1) 
            