Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Postępowanie dyscyplinarne po interwencji wobec Gajewskiej? Policja dementuje wersję posłanki KO

Policja właśnie wszczęła postępowanie dyscyplinarne wobec funkcjonariuszy, którzy ciągnęli mnie do radiowozu w Otwocku - pochwaliła się w mediach społecznościowych poseł KO Kinga Gajewska. Jak przekazała, do zmiany decyzji w tej sprawie miał przyczynić się "wiatr zmian" związany z wynikiem wyborów. Do jej wersji szybko odniosła się Komenda Stołeczna Policji w Warszawie, która szybko zdmuchnęła jej entuzjazm.

Autor:

19 września w Otwocku odbywało się spotkanie wyborcze premiera Mateusza Morawieckiego. Zakłócić je postanowiła poseł KO Kinga Gajewska. Do akcji musieli wkroczyć funkcjonariusze policji, który zaprowadzili ją do radiowozu. Cała akcja miała miejsce dlatego, że polityk nie chciała udowodnić..., że jest posłem. Jeszcze tego samego dnia. Policja poinformowała, że wobec funkcjonariuszy nie będzie prowadzone postępowanie dyscyplinarne, a udostępniony później przez nich film nie pozostawia wątpliwości, jak sytuacja wyglądała naprawdę. Portal Niezalezna.pl opisywał ją kilkukrotnie.

Reklama

"Watr zmian" poseł PO

Jak się jednak okazuje, Gajewska do tematu wróciła. W mediach społecznościowych poseł poinformowała, że "policja właśnie wszczęła postępowanie dyscyplinarne wobec funkcjonariuszy, którzy ciągnęli mnie do radiowozu w Otwocku".

- Wiatr zmian - napisała na końcu Gajewska, później rozwinęła to w rozmowie z polsatnews.pl. - Policja najwidoczniej poczuła wiatr zmian. Wcześniej nie widzieli nieprawidłowości, a dziwnym przypadkiem po wyborach się dopatrzyli - powiedziała.

Policja dementuje wersję Gajewskiej

- Prostujemy nieprawdziwe informacje. Nie ma i nie będzie postępowania dyscyplinarnego wobec policjantów interweniujących w Otwocku, gdyż rzecznik dyscyplinarny nie dopatrzył się uchybień w ich działaniu. - napisano na profilu Komendy Stołecznej Policji. Dodano, że wniosek zatwierdził Komendant Stołeczny Policji. 

Post Gajewskiej skomentował też wiceszef MSWiA Mariusz Kamiński. - To nieprawda. Zakończono czynności wyjaśniające nie dopatrując się żadnych nieprawidłowości. Nie wszczęto postępowania dyscyplinarnego - napisał.

"Niemniej, policjanci czekają na podwyżkę 20 proc. dla budżetówki"

– dodał, odnosząc się do jednej z obietnic Platformy Obywatelskiej, z których partia zaczyna wycofywać się rakiem.

Autor:

Źródło: niezalezna.pl, polsatnews.pl
Reklama