Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Gdyby Tusk wrócił do władzy? Błaszczak: Nie ulega wątpliwości, że wycofa się z reparacji

- Trzeba mieć świadomość tego, że Niemcy atakują. Myślę tutaj o grupie Webera. Próbują wpłynąć na wynik wyborów w naszym kraju. Te wypowiedzi polityka niemieckiego, bardzo mocno osadzonego w strukturach Unii Europejskiej są tego świadectwem – powiedział dziś Mariusz Błaszczak w rozmowie z Katarzyną Gójską. Szef MON łączy sprawę ataku niemieckich polityków na Polskę z reparacjami, jakich domaga się nasz kraj od RFN.

Manfred Weber i Donald Tusk
Manfred Weber i Donald Tusk
Twitter/@ManfredWeber

Niemcy już nawet się nie kryją z tym, że nie leży im obecna władza w Polsce i chcieliby powrotu ekipy Tuska. Niedawno Manfred Weber, szef grupy Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w europarlamencie, w wywiadzie dla niemieckiej telewizji ZDF mówił o „zwalczaniu” PiS-u i stwierdził, że „każda partia musi zaakceptować państwo prawa; to jest zapora przeciw przedstawicielom PiS-u w Polsce, którzy systematycznie atakują państwo prawa i wolne media”. Powiedział także, że „niemiecka AfD, podobnie jak Le Pen we Francji albo PiS w Polsce, są naszymi wrogami”.

Wówczas błyskawicznie głos zabrał premier Mateusz Morawiecki. Wskazał, że "jeśli Niemcy otwarcie przyznają, że będą ingerować w wybory w Polsce, to niech staną z otwartą przyłbicą". Zaapelował do Webera o to, by "stanął do debaty". Niemiecki polityk stchórzył.

O sprawę niemieckich ataków na Polskę był dziś pytany w „Sygnałach Dnia” radiowej Jedynki minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

Trzeba mieć świadomość tego, że Niemcy atakują. Myślę tutaj o grupie Webera. Próbują wpłynąć na wynik wyborów w naszym kraju. Te wypowiedzi polityka niemieckiego, bardzo mocno osadzonego w strukturach Unii Europejskiej są tego świadectwem

– ocenił Błaszczak.

Ataki na PiS i reparacje

Redaktor Katarzyna Gójska dopytała, czy to zaangażowanie w polską kampanię wyborczą ze strony wielu niemieckich polityków, przeciwko obozowi rządzącemu ma związek z tym, że Prawo i Sprawiedliwość stoi na bardzo zdecydowanym stanowisku, że Polsce odszkodowania i zadośćuczynienie się należy?

Ja łączę te dwie sprawy, dlatego że nie ulega dla mnie wątpliwości, że Donald Tusk - jeżeli nie daj Boże zostałby premierem - to z reparacji się oczywiście wycofa. Przecież jego cała polityka, jego osobista kariera polityczna jest związana z ścisłą współpracą z Angelą Merkel, no to trzeba być konsekwentnym w tym w działaniu. Już zresztą politycy Platformy Obywatelskiej niuansują tą sprawę

–  mówił szef MON.

Podkreślił, że "reparacje są niezbędne do tego żeby naprawić szkody, jakie wyrządzili Niemcy w okupowanej Polsce". – Tego wymaga taka podstawowa sprawiedliwość. W związku z tym obóz rządzący domaga się właśnie tej sprawiedliwości ze strony obecnego Państwa Niemieckiego. Tym bardziej, że na przykład Niemcy wypłacili reparacje Namibii  po wielu, wielu latach, a powiadają, że w przypadku polskim takie reparacje się nie należą – dodał Błaszczak.

 



Źródło: niezalezna.pl

#reparacje #Niemcy #Polska #PO-PSL #PiS #Mariusz Błaszczak #Donald Tusk

Michał Gradus