Lewicy brakuje aktywności, przekonywującego programu i za bardzo zajmuje się sama sobą - ocenił były prezydent Aleksander Kwaśniewski, pytany o przyczyny słabych wyników sondażowych tej opcji. Według niego lewica "w kampanii prezydenckiej dała się sprowadzić właściwie tylko do kwestii LGBT, a to jest zdecydowanie za mało".
Kwaśniewski pytany był we wtorek w Radiu Zet, o sytuację na lewicy oraz o to, kto byłby lepszym przewodniczącym powstającej Nowej Lewicy: Włodzimierz Czarzasty czy Andrzej Rozenek. "To jest ich wewnętrzna sprawa. Ja uważam, że obaj panowie mają swoje atuty, ale ja w ogóle się w to nie wtrącam" - odpowiedział były prezydent.
Ocenił też, że sama konstrukcja lewicowej opcji nie jest łatwa. "Bo, to są trzy różne ugrupowania, Wiosna jest inna, SLD jest inne i Razem jeszcze bardziej inne. Więc złożenie tego do kupy nie jest proste" - stwierdził Kwaśniewski.
Według niego, "zaraz po wyborach parlamentarnych, kiedy lewica wróciła do Sejmu i kiedy miała 12 procent poparcia, pomysł tworzenia Nowej Lewicy z układem Wiosna-SLD pół na pół, wydawał się całkiem dorzeczny". "Ale Covid i inne wydarzenia spowodowały, że mówimy o tym w roku 2021, kiedy za sobą mamy wybory prezydenckie i katastrofę Roberta Biedronia, kiedy widać wyraźnie, że Wiosna nie jest tak silna, jak była" - powiedział b. prezydent.
Na pytanie, jak mu się podoba zawieszenie przez Czarzastego kilku posłów i nieprzyjęcie posła Andrzeja Rozenka do frakcji SLD (w Nowej Lewicy), Kwaśniewski odparł, że w ogóle. "Uważam, że to jest błąd założycielski. Jeżeli (Nowa) Lewica powstanie mając takie grzechy na sobie, to będzie jej ciężko, bo nie wolno walczyć o demokrację nie będąc demokratą wewnątrz partii" - podkreślił Kwaśniewski.
Zaznaczył, że chciałby, aby lewica była w Polsce obecna "na poziomie wyższym niż te 7-8 procent".
Pytany z jakich przyczyn lewica nie może "wybić się" i na przykład wyprzedzić Polskę 2050 Szymona Hołowni, Kwaśniewski odpowiedział, że "Polska, jak widać, nie jest specjalnie lewicowym krajem". "Jesteśmy krajem bardziej konserwatywnym" - dodał.
Według niego, dzieje się też tak dlatego, że lewica zajmuje się za bardzo sobą. "Uważam, że aktywność taka zewnętrzna, spotkania z ludźmi, obecność w różnych miejscach jest za słaba" - ocenił Kwaśniewski.
Ponadto zdaniem byłego prezydenta, lewica jest też za mało czytelna programowo.
W kampanii prezydenckiej dała się sprowadzić właściwie tylko do kwestii LGBT, a to jest zdecydowanie za mało. Nie stworzyła też wiarygodnego programu w kwestiach klimatycznych, co jest tematem bardzo istotnym dla młodych ludzi
- mówił Kwaśniewski.
Lewicy brakuje aktywności i przekonywującego programu. Myślę, że jeżeli to poprawią, to na coś mogą liczyć
- stwierdził były prezydent.