"Zadośćuczynienie dla żyjących ofiar IIWŚ to tylko niewielka część zobowiązania Niemiec wobec Polaków" - pisze w mediach społecznościowych wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk. To odpowiedź na słowa Donalda Tuska.
Podczas piątkowego spotkania z mieszkańcami w Bytomiu Tusk był pytany m.in. o reparacje wojenne od Niemiec. Zadał je jeden z mężczyzn, którego przodkowie – jak opowiadał - zostali wysłani na roboty przymusowe; zarzucał politykom PO, że wyśmiewają starania o reparacje.
W odpowiedzi Tusk mówił o "pisowskich frajerach, z Mularczykiem na czele", twierdził, że śmieje się z wiceszefa MSZ i zaproponował zakład, twierdząc, że jeżeli dojdzie do władzy... "dostaniemy od Niemców to, co się należy, jeśli chodzi o jeszcze żyjące ofiary".
Do słów Donalda Tuska, jakie padły na spotkaniu w Bytomiu, odniósł się już wiceminister Arkadiusz Mularczyk.
Zadośćuczynienie dla żyjących ofiar IIWŚ to tylko niewielka część zobowiązania Niemiec wobec Polaków. Nie zastąpi to jednak odszkodowania dla Polski za mord 5,2 mln obywateli, pracę niewolniczą ponad 2 mln, porwanie 200 tys. polskich dzieci i utracone szanse dla wielu pokoleń
Zadośćuczynienie dla żyjących ofiar IIWŚ to tylko niewielka część zobowiązania Niemiec wobec Polaków. Nie zastąpi to jednak odszkodowania dla Polski za mord 5,2 mln obywateli, pracę niewolniczą ponad 2 mln, porwanie 200 tys. polskich dzieci i utracone szanse dla wielu pokoleń.
— Arkadiusz Mularczyk (@arekmularczyk) March 17, 2023