Jak relacjonują informatorzy portalu Niezależna.pl, Balicki przejął praktycznie prowadzenie obrad, przy bierności pozostałych członków.
Kwotę 3,6 mln zł, którą zakwestionowało PKW w sprawozdaniu PiS zgłosił właśnie on. Ryszard Kalisz miał dalej idące postulaty. Chciał kary 10 mln zł dla PiS.
Podczas posiedzenia PKW nikt nie mówił o wątpliwościach PiS, ani o argumentach, które partia we wtorek przedstawiła Komisji na piśmie.
Podczas czwartkowego posiedzenia odbyła się cała seria głosowań. Członkowie PKW mocno się w nich podzielili.
Najpierw odbyło się głosowanie o przyjęcie sprawozdania finansowego PiS bez zastrzeżeń. "Za" głosował jeden z sędziów. Później nastąpiło głosowanie nad przyjęciem sprawozdania z uchybieniami. "Za" było trzech członków.
W kolejnym, głosowaniu za odrzuceniem sprawozdania komitetu wyborczego pięciu członków Komisji opowiedziało się za, a trzech było przeciwko. Szef PKW Sylwester Marciniak wstrzymał się od głosu.
Później przystąpiono do pracy nad końcową treścią uchwały. W głosowaniu nad nią pięciu członków opowiedziało się za, czterech przeciw.
 
                        
        
        
        
         
            
            
           
            
            
           
                         
                         
                         
            ![Kosiniak-Kamysz odtrąbił swój wielki "sukces". Otrzymał ripostę od Błaszczaka [ZOBACZ]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/31/n_2200cc10d9139cf7554b76f63b8a0c5a007f833b81b96e42f9a1bd525b10cc89_c.jpg?r=1,1) 
             
            ![Skandal z Jońskim w roli głównej. "Kierujemy zawiadomienie do prokuratury" - zapowiadają politycy PiS [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/31/n_594ab7700fd8ff082cc03e6151460b2002bdbbec62e2283ead2ecff0959725f7_c.jpg?r=1,1) 
             
             
             
            