Były prezydent Bronisław Komorowski był dziś pytany w Radiu ZETO o panującą w Polsce inflację.
"Zakupy? Robię. Teraz robię zakupy i prawie płaczę i to razem z innymi ludźmi w sklepie. Szokujący jest wzrost cen"
- przekonywał.
Polityka zapytano również o aktualne nastroje wśród mieszkańców Budy Ruskiej - miejscowości, w której mieszka.
"Jedni są mniej, inni bardziej nerwowi i zdeterminowani, ale bardzo ostre słowa pod adresem rządzących słyszy się praktycznie wszędzie"
- mówił Komorowski.
Gdyby było w Polsce euro, inflacja byłaby mniejsza?
W jego opinii inflacja w Polsce "jest o wiele wyższa, niż średnia europejska", a "gdybyśmy byli w strefie euro, to nie mielibyśmy tak wysokiej inflacji i bylibyśmy o wiele bardziej bezpieczni, jeśli chodzi o nasze oszczędności, ale też ograniczenie wzrostu kredytów mieszkaniowych".
Ile emerytury ma Komorowski?
Słowa byłego prezydenta, który przekonuje, że "prawie płacze" podczas robienia zakupów w sklepie warto skonfrontować z tym, jakie zarobki uzyskuje. Komorowskiemu przysługuje tzw. emerytura prezydencka. Jej wysokość, zgodnie z ustawą, ustalana jest jako 75 proc. kwot wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego przysługującego obecnie urzędującemu prezydentowi. Oznacza to, że były prezydent Bronisław Komorowski miesięcznie pobiera około 18 000 złotych brutto.