Kwestia zabijania nienarodzonych dzieci stała się jedną ze sztandarowych obietnic wyborczych lewicowo-liberalnych polityków. Koalicja Obywatelska obiecywała aborcję na życzenie do 12. tygodnia ciąży i po wyborach trzyma się tego postulatu. Posłanka Marzena Okła-Drewnowicz stwierdziła dziś, że aborcja na życzenie to nie jest rozwiązanie z kategorii "szybkich" i nie da się tego wprowadzić z dnia na dzień.
- To, co jest w pierwszym kroku ważne, to depenalizacja aborcji - powiedziała posłanka KO w RMF FM. Stwierdziła, że takie rozwiązanie ma być wprowadzone ustawą i myśli, że "nie będzie żadnego problemu i większych dyskusji".
Naszym zobowiązaniem jest aborcja legalna, bezpieczna do 12. tygodnia ciąży
– stwierdziła Okła-Drewnowicz.
Jak dodała, prawdopodobne weto prezydenta Andrzej Dudy w tej sprawie nie zwalnia Koalicji Obywatelskiej "z realizacji zobowiązania". Podkreśliła, że KO może... naciskać na prezydenta, by podpisał ustawę aborcyjną.
My powinniśmy złożyć projekt i powinniśmy wywierać oczywiście też na niego wpływ, żeby uszanował wolę wyborców. Bo wyborcy, głosując na nas, głosowali m.in. właśnie dla tego postulatu. Dlatego my nie możemy się z tego wycofać i musimy wywierać presję na prezydencie
– powiedziała.
"Na razie musimy złożyć projekt ustawy. W polityce jest wszystko możliwe, są różne scenariusze, które się rodzą na bazie rzeczywistości, danej sytuacji, która ma miejsce. Więc ja bym zaczęła od projektu ustawy, od porozumienia wszystkich partii" - dodała.