Gowin odejdzie? "Nie potwierdzam, nie zaprzeczam". To może być koniec politycznej kariery lidera Porozumienia
Sobotni kongres Porozumienia zapowiada się ciekawie, gdyż może dojść do zmiany prezesa partii, która nawet w nazwie miała imię i nazwisko lidera. Czy Jarosław Gowin odejdzie? Rzecznik ugrupowania odpowiada niezwykle tajemniczo i wskazuje, że były wicepremier będzie o swojej przyszłości opowiadał sam.
W sobotę odbędzie się kongres partii Porozumienie. Czy Jarosław Gowin ustąpi ze stanowiska? - to pytanie pojawia się coraz częściej. Emocje przed kongresem podgrzał jeszcze swoją wypowiedzią rzecznik partii Jan Strzeżek.
- Nie wypada mi potwierdzić, ale nie mogę też zaprzeczyć
- stwierdził Strzeżek, dodając:
Jeżeli doszłoby do jakiejś zmiany, to nie byłaby zmiana polegająca na rewolucji i walce wewnętrznej. Może się okazać, że sam prezes chciałby wprowadzić jakieś korekty w swojej polityce, takie świeże otwarcie może być też dobrym rozwiązaniem na rok przed wyborami.
O tym, że zmiana prezesa jest możliwa, wskazuje fakt, że zarząd partii podjął niedawno decyzję, by nazwę "Porozumienie Jarosława Gowina" zmienić na "Porozumienie". Padło też pytanie, czy jeżeli Jarosław Gowin zrezygnuje, to czy jego następczynią może zostać - jak się mówi nieoficjalnie - Magdalena Sroka.
- Podczas kongresu, jeżeli doszłoby do zmiany, każdy może się zgłosić na prezesa, przedstawi swoje swoiste expose, przekona kolegów do oddania głosu. Zobaczymy, czy do takiej sytuacji dojdzie, kto się zgłosi, ale tak, osobiście Magdę cenię
- powiedział Strzeżek.
Na pytanie, czy to koniec politycznej kariery Jarosława Gowina, rzecznik Porozumienia odpowiedział: "Nic mi na ten temat nie wiadomo. On o wszystkim będzie opowiadał na kongresie".
Źródło: niezalezna.pl
