Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Nominacja Andruszkiewicza politycznym majstersztykiem. Sakiewicz: Najnowszy sondaż to potwierdza

Gdyby wybory do Sejmu RP odbyły się w styczniu, to głos na Prawo i Sprawiedliwość oddałoby 39,1 proc. respondentów – wynika z najnowszego badania IBRiS przeprowadzonego w styczniu na zlecenie "Rz". To wzrost o niemal 2 pp. w stosunku do sondażu z początku grudnia 2018 roku. Tomasz Sakiewicz uważa, że sondaż ten tylko potwierdza, że powołanie Adama Andruszkiewicza na sekretarza stanu w Ministerstwie Cyfryzacji było „politycznym majstersztykiem”.

Autor: redakcja

Największa grupa respondentów (39,1 proc.) w wyborach do Sejmu oddałaby głos na Prawo i Sprawiedliwość, a 26,3 proc. głosowałoby na Platformę Obywatelską - wynika z badania IBRiS przeprowadzonego w styczniu na zlecenie "Rz". A wynik Nowoczesnej w najnowszym badaniu... 0,9 proc.

28 grudnia poseł Adam Andruszkiewicz wszedł w skład rządu premiera Mateusza Morawieckiego. Polityk został sekretarzem stanu w ministerstwie cyfryzacji. Według Tomasza Sakiewicza „powołanie na wysokie stanowisko ministerialne Adama Andruszkiewicza okazało się majstersztykiem politycznym”.

Najnowszy sondaż to potwierdza. Prawo i Sprawiedliwość zapobiegło ucieczce elektoratu młodzieży prawicowej, m.in. tej, która chodzi na marsze 11 listopada zarówno do Kukiza, jak i partii narodowych oraz zablokował powstawanie nowych inicjatyw

– powiedział w rozmowie z niezalezna.pl Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej”.

Nominacja Andruszkiewicza wywołała niemałe poruszenie w szeregach opozycji. Sam Andruszkiewicz nie miał wątpliwości, że rozpętano na niego „oszczerczą nagonkę” i apelował o wsparcie.

Z drugiej strony atak na Andruszkiewicza zwrócił uwagę na ruch w kierunku prawicowej młodzieży. Nawet jeżeli atak ten spowodował jakieś straty pośrodku, okazały się one prawie niezauważalne. Najistotniejsze jest teraz, by Andruszkiewicz umiał łączyć poglądy prawicowe z nowoczesnymi poglądami na gospodarkę i cyfryzację i w ten sposób przyciągnąć nowych ludzi, którzy są dużo bardziej prawicowi i ideowi niż często ich rodzice. To jest kwestia pokoleniowa. Młodzież dzisiaj więcej wymaga i jest bardziej stanowcza wobec Unii Europejskiej

– dodał redaktor naczelny „Gazety Polskiej”.

Autor: redakcja

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane