- Jedną rzecz musimy sobie powiedzieć jasno. Wybory 18 mają będą referendum za odrzuceniem rządu Donalda Tuska! Ja kandyduję w imieniu wszystkich tych, którzy żyją w Polsce drożyzny, Polsce zwijających się aspiracji i ambicji, tych, którzy nie mają szansy na sprawiedliwy proces, w imieniu wszystkich, którzy żyją dzisiaj w demokracji warczącej na wszystkich, którzy myślą inaczej, chcą inaczej - powiedział Karol Nawrocki w trakcie konferencji programowej w Suligach.
Dziś w Szeligach zorganizowana została konferencja programowa Karola Nawrockiego, obywatelskiego kandydata na prezydenta RP popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość. Kandydat wygłosił przemówienie, w ktorym podkreślił, że "zwyciężymy dla Polski".
"Zwyciężymy, nie mam wątpliwości, a ta energia dzisiaj, biało-czerwona energia jest tego najlepszym dowodem i za to Wam dziękuję! Tak, zwyciężymy dla Polski! Na samym początku chciałem podziękować pani mecenas pani Marcie za powitanie mnie w tej Sali. To dla mnie ogromny zaszczyt i wielkie zobowiązanie, że córka świętej pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego jest dziś tutaj ze mną. Lecha Kaczyńskiego – człowieka wolności, solidarności, działacza opozycji antykomunistycznej, prezydenta naszej stolicy i świętej pamięci prezydenta RP. Dziękuję, pani mecenas!"
– rozpoczął.
Dodał, że "spotykamy się dziś, żeby zwyciężyć dla Polski - po to dziś tutaj jesteśmy, żeby zwyciężyć dla Polski, która musi stać się sferą moralności, rozwoju, dobrobytu i sferą bezpieczeństwa".
"To jest nasze wspólne zobowiązanie. Dlatego dziś tutaj się spotkaliśmy. Zobowiązani Polską, która ma swoje aspiracje, plany i marzenia. Ja w ostatnich dwóch miesiącach odwiedziłem blisko 200 miejscowości. Dużych polskich miast, małych miasteczek i gmin. Wiecie Państwo, co ludzi mówili mi najczęściej? Mówili, że chcą żyć w Polsce normalnej – czy to był Poznań, Śrem, Podkarpacie, ludzie podchodzili i mówili: „Chcemy żyć w Polsce normalnej”. Ja tu dziś stoję, żeby to zrobić. Dlaczego tu jestem jako jeden z Was, jako obywatel RP, jako głos wszystkich mieszkanek i mieszkańców państwa polskiego, jako kandydat obywatelski na prezydenta? Jestem tutaj z miłości do Polski"
– podkreslił.
Nawrocki wskazał, iż "jest tu, aby załatwić sprawy obywateli państwa polskiego".
"Jestem tu zobowiązany także tym, czego chcą poprzednie i i przyszłe pokolenia RP. Prezydent musi tak patrzeć na Rzeczpospolitą. Naród to ci, którzy byli przed nami, ci którzy są teraz tu i poza granicami. Ale to też ci, którzy jeszcze nie urodzili się i przyjdą po nas. Wobec nich wszystkich jesteśmy zobowiązani. Normalności potrzebują też tych, których już nie ma. Ci bohaterowie, którzy znikają z podręczników, podstawy programowej, muzeów. Normalności potrzebują przyszłe pokolenia Polaków. Jestem tu z miłości do Polski, ale też z miłości do swojej rodziny – do swojej żony, którą serdecznie witam. Walczę o normalne życie dla swojego syna Antka, który jest z nami. Jest jeszcze jedno zobowiązanie, które odnosi się o najbliższych wyborów. Walczymy o Polskę pełną aspiracji, dobrobytu, bezpieczeństwa"
– mówił.
Nawrocki zwrócił też uwagę na ogromne znaczenie wyborów 18 maja.
"Jedną rzecz musimy sobie powiedzieć jasno. Wybory 18 mają będą referendum za odrzuceniem rządu Donalda Tuska! Ja kandyduję w imieniu wszystkich tych, którzy żyją w Polsce drożyzny, Polsce zwijających się aspiracji i ambicji, tych, którzy nie mają szansy na sprawiedliwy proces, w imieniu wszystkich, którzy żyją dzisiaj w demokracji warczącej na wszystkich, którzy myślą inaczej, chcą inaczej. W ostatnim czasie ta demokracja warcząca przez 5 godzin przesłuchiwała mojego współpracownika Sebastiana w sprawie niekatulanego katalogu, a policjanci bawili się w dobrego i złego policjanta, traktowali tego urzędnika jak złodzieja. Demokracja warcząca musi się skończyć!"
– podkreślił.
Nawrocki wskazał, że "staje w imieniu tych, którzy ulegają presji Zielonego Ładu, ekoszaleństwa, które wchodzi od rolnictwa, polskich lasów i polskiej gospodarki".
"Staję tu w imieniu tych, którzy mówią - dość Polsce Donalda Tuska, a 18 maja będzie w istocie referendum ws. rządu Tuska. Głosują na Trzaskowskiego - głosujesz na Tuska. Głosując na Nawrockiego, głosujesz przeciwko Tuskowi"
– oświadczył.