Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Kongresmen o zewnętrznej ingerencji w wybory w Polsce. Obawia się scenariusza rumuńskiego [WIDEO]

- W najbliższą niedzielę wybory odbywają się w Polsce i jesteśmy zaniepokojeni, że sytuacja może się powtórzyć, tak jak to wcześniej było w Albanii i Rumunii - powiedział Keith Self, szef Podkomisji ds. Europy w stałej komisji Kongresu ds. spraw zagranicznych.

Kilka dni temu amerykańscy kongresmeni wystosowali apel do Komisji Europejskiej domagając się od niej wyjaśnień w sprawie wątpliwości wokół finansowania kampanii kandydata Koalicji Obywatelskiej, Rafała Trzaskowskiego.

Reklama

Wśród sygnatariuszy był kongresmen Keith Self, który jest szefem Podkomisji ds. Europy w stałej komisji Kongresu ds. spraw zagranicznych. W rozmowie z "Right Side Broadcasting Network" podkreślił, że zewnętrzne podmioty ingerują w prezydencką kampanię wyborczą w Polsce. Zaznaczył, że w kontekście wpływów fundacji związanych z Georgem Sorosem i finansowanych w przeszłości z USAID Komisja Europejska nie wykonuje swoich podstawowych zadań.

Fundacja Open Society George’a Sorosa, poprzez różne organizacje, ingeruje w wybory w wielu różnych krajach. W najbliższą niedzielę wybory odbywają się w Polsce i jesteśmy zaniepokojeni, że sytuacja może się powtórzyć, tak jak to wcześniej było w Albanii i Rumunii

– podkreślił amerykański polityk.

Na celowniku jedna partia

Tłumaczył, że głównym celem są ugrupowania pronarodowe i prodemokratyczne. - W Polsce chodzi konkretnie o Prawo i Sprawiedliwość. To właśnie tę partię próbuje się uciszyć. Dlatego napisaliśmy list do Unii Europejskiej, ponieważ to właśnie UE powinna zabrać głos w tej sprawie. Powinna potępić takie działania, a nie - jak to się dzieje obecnie - wspierać je. Jeden z unijnych komisarzy otwarcie przyznał: "zmusiliśmy rumuński Trybunał Konstytucyjny do unieważnienia wyborów i być może trzeba będzie zrobić to samo w Niemczech" - podkreślił Self.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama