Nawrocki w swoim pytaniu podkreślił, że dla niego bardzo ważna jest kwestia wolności słowa oraz, że jest to jeden z fundamentów polskiej demokracji.
Wice-Tusk odparł, że "najważniejsza jest wolność słowa i to jest absolutnie jasne". Następnie zaatakował Telewizję Republika.
"Natomiast jeżeli mówimy o ruskich botach, które nas atakują i szerzą rosyjską propagandę: czy należy z nimi walczyć? Oczywiście, że należy z nimi walczyć. Czy jeżeli oglądacie państwo pseudo-telewizję taką, jak Republika, która przez cały czas mówi nieprawdę, szerzy propagandę, co trzeba w takiej sprawie zrobić? Tu nie trzeba żadnych zakazów, drodzy Państwo. Tu trzeba weryfikować informacje, to jest najważniejsze"
– oświadczył.
Te słowa skomentował dyrektor programowy Republiki Jarosław Olechowski.
- Rafał Trzaskowski jest politycznym oszustem. On w tej debacie powiedział wprost, co jest jego celem: chce żeby w Polsce było jednowładztwo i dyktatura Tuska. Ma nie być takich mediów jak Telewizja Republika. Ma nie być wolnych mediów w Polsce. (…) Jeżeli zdobędą pełnię władzy, skończy się Polska jaką znamy, jeśli Trzaskowski wygra wybory.”
Redaktor Katarzyna Gójska podkreśliła, że Telewizja Republika jest dziś ostatnim dużym medium niekontrolowanym przez obóz rządzący i właśnie dlatego jest tak intensywnie atakowana, nawet w debacie prezydenckiej.
- Rafał Trzaskowski w ostatnim czasie w każdym wywiadzie atakuje spontanicznie Telewizję Republika - jedyną znaczącą, a która jest dla niego niekontrolowalna
- powiedziała.