Debata Republiki. Pytanie o ochronę zdrowia
Trzecie pytanie, jakie zadano uczestnikom debaty prezydenckiej w TV Republika, dotyczyło ochrony zdrowia.
"Jaka będzie pani/pana pierwsza inicjatywa w sprawie poprawy funkcjonowania służby zdrowia?"
– zapytała kandydatów na prezydenta prowadząca Katarzyna Gójska.
"Ile jeszcze będziesz badał naszą cierpliwość, Katelino? Chciałoby się powiedzieć do naszego marszałka Hołowni" - powiedział na początku Karol Nawrocki, kandydat popierany przez PiS.
Mówię do pana marszałka Hołowni, któremu chcę przypomnieć, że bez udziału pana środowiska politycznego, panie marszałku, Donald Tusk by nie rządził. To wszystko, co dziś dzieje się w Polsce, za to odpowiada także pan marszałek. Mówimy tutaj chociażby o zwijaniu wielkich projektów, jak CPK. Dziś projekt CPK ma tylko dwie szprychy. Wymieniał pan z radością to, co się nie udało. A może pan marszałek powiedzieć, co się właściwie Wam udało? Zwijacie zrównoważone projekty prowadzące do budowy Polski lokalnej, samorządowej. Mówią o tym nawet pana marszałka współpracownicy w samorządzie. Trzeba to sobie z całą pewnością uświadomić. Telefon, który miał rozwiązywać sprawy medyczne, zdaje się, że już pan marszałek kiedyś obiecał.
– powiedział Nawrocki.
- Jeśli chodzi o służbę zdrowia, to najbardziej szkodliwe dla zdrowia Polaków jest to, że rządzi rząd Donalda Tuska - kontynuował Nawrocki. Zwrócił uwagę, że zwiększają się kolejki do lekarzy, a szpitale nie mają płacone za nadwykonania. W jego ocenie, zmierza to do prywatyzacji służby zdrowia.
Nie dla prywatyzacji publicznej służby zdrowia!
– zakończył.