Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Jakie to symboliczne. Komorowska witała protestujących. Co robiła, gdy była Pierwszą Damą?

Rząd będzie prowadził rozmowy ze środowiskiem osób niepełnosprawnych, które protestowało w Sejmie - powiedział dziś w rozmowie z Katarzyną Gójską w "Sygnałach Dnia" szef MON Mariusz Błaszczak. Jak dodał, strona rządowa przez cały czas protestu była otwarta na dialog. Odniósł się też do zakończenia protestu, oraz działań opozycji w tej kwestii.

Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

W niedzielę rodzice i opiekunowie osób niepełnosprawnych po 40 dniach protestu opuścili Sejm. Jak powiedziała podczas konferencji prasowej przed Sejmem Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych, protest został zawieszony po 40 dniach m.in. ze względu na to, że - jak mówiła - po decyzjach marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego i straży marszałkowskiej, protestujący obawiali się o swoje "życie i zdrowie, a przede wszystkim o zdrowie i życie ich dzieci".
Błaszczak pytany dziś w "Sygnałach Dnia" o ocenę protestu odparł, że strona rządowa była otwarta na dialog.

Spełniliśmy postulaty, które opiekunowie osób niepełnosprawnych przedstawiali

 - podkreślił. W tym kontekście wskazał na podniesienie renty socjalnej do poziomu najniższej emerytury oraz zapewnienie pomocy, jeśli chodzi o świadczenia medyczne.

Pytany o niespełnienie postulatu protestujących, dotyczącego przyznania 500 zł świadczenia, Błaszczak stwierdził, że ten postulat wykraczał poza dialog.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kto się lansował na proteście niepełnosprawnych? Znane twarze korzystały dziś z ostatniej szansy

Z tamtej strony nie było woli rozmowy. Są bardzo charakterystyczne sceny, kiedy panie odrzucają projekt ustawy, nie chcą się zapoznać z tym projektem i też bardzo charakterystyczne są niektóre z wypowiedzi, mówiące o tym, na kogo nie należy głosować, też wypowiadane przez te panie

 - zaznaczył.

Minister przypomniał jeden fakt z 2014 roku.

Bardzo charakterystyczne i symboliczne jest też to, że wczoraj wśród witających opiekunów osób niepełnosprawnych znalazła się żona byłego prezydenta Komorowskiego, która w 2014 roku podczas protestu nie znalazła czasu, żeby spotkać się z niepełnosprawnymi. Wczoraj pani Komorowska pojawiła się pod Sejmem, co świadczy o intencjach

- podał.

Dopytywany czy rozmowy ze środowiskiem, które prowadziło protest w Sejmie, będą prowadzone przez rząd, Błaszczak odpowiedział: "Będą prowadzone przez polski rząd, my oczywiście jesteśmy otwarci".

Jest jeszcze jeden projekt, który zrealizujemy, to jest danina solidarnościowa. To są dodatkowe pieniądze, które zostaną przeznaczone z daniny, jaka będzie skierowana do najbogatszych osób

 - tłumaczył szef MON, dodając że danina ma dotyczyć osób, które zarabiają powyżej miliona złotych rocznie.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP, polskieradio.pl

#Mariusz Błaszczak #opozycja #protest #Sejm #niepełnosprawni #Anna Komorowska

redakcja