W piątek w Kancelarii Premiera doszło do spotkania Donalda Tuska z koalicjantami Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem (PSL), Szymonem Hołownią (Polska 2050) oraz Włodzimierzem Czarzastym (NL). Głównym tematem była zapowiedziana na lipiec rekonstrukcja rządu.
Jak informuje Onet, „premier chce wzmocnienia centrum gospodarczego rządu”. „Mają zostać utworzone dwa duże bloki sklejone z resortów stworzonych obecnie z ministerstw gospodarczych i tych zajmujących się energetyką. Powstaną więc dwa mocne ministerstwa. Nie ma sensu, żeby np. energetyka była w ministerstwie klimatu i w resorcie przemysłu, gdzie znajdują się kompetencje dotyczące budowy elektrowni atomowej” - czytamy.
Z ustaleń Republiki wynika, że Tusk miał też usłyszeć propozycję Kosiniaka-Kamysza i Hołowni, by tekę premiera objął Sikorski, obecny minister spraw zagranicznych.
Przeprowadzenie rekonstrukcji rządu premier zapowiedział w sejmowym expose 11 czerwca, które poprzedziło głosowanie nad wnioskiem o wotum zaufania dla rządu. Tusk mówił wtedy, że w lipcu dojdzie do rekonstrukcji gabinetu, oznaczającej zmianę struktury rządu oraz "nowe twarze".
W poniedziałek premier oświadczył, że w okolicach 15 lipca zaproponuje kształt rządu po rekonstrukcji.