Grabiec opowiedział, jak to uchwałą rząd Tuska postanowił powołać nowe władze telewizji oraz o przyjęciu tej wiadomości przez "ustępującego prezesa Rady Nadzorczej"
"Ustępujący prezes zaproponował spotkanie z pracownikami TVP razem z nowymi władzami TVP. Do spotkania nie doszło, bowiem o godz. 11 do budynku TVP wtargnęła grupa agresywnie zachowujących się osób, wśród nich byli posłowie PiS. Na spotkanie z posłami PiS wyszedł ustępujący prezes TVP i prezes nowej Rady Nadzorczej. Niestety próba rozmowy zakończyła się obelgami i agresywnym zachowaniem posłów PiS i osób im towarzyszących" - powiedział Grabiec.
Relacja Grabca pomija jednak ważne wątki - bezprawne wyłącznie sygnału nadawania przez TVP Info, oraz wprowadzenie niewiadomego pochodzenia osiłków przez Bartłomieja Sienkiewicza, w wyniku doszło do poważnej przepychanki. W jej wyniku ucierpiała poseł Joanna Borowiak. Polityk musiała zostać przewieziona do szpitala. Osoba odpowiedzialna za jej uszczerbek na zdrowi przez kilka godzin okupowała biuro prezesa stacji, a później została odprowadzona przez policję.
Grabiec przekazał też, że nowy prezes TVP złożył zawiadomienie o możliwości przestępstwa "poprzez ograniczenie możliwości poruszania się, wykonywania obowiązków służbowych i dezorganizację pracy". Kilkukrotnie powtarzał też formułkę o agresywnie zachowujących się posłach PiS.
"Stoimy na stanowisku, że wszystkie zachowania w budynku TVP powinny być wyjaśnione przez policję, prokuraturę, a następnie być przedmiotem oceny sądu. Nie ulega wątpliwości, że zgromadzony materiał dowodowy dotyczący zachowań osób postronnych i posłów będzie podstawą do podjęcia dalszych działań"
– straszył Grabiec.
Przypomnijmy, że portal Niezalezna.pl i Telewizja Republika nieustannie relacjonują faktyczny przebieg zdarzeń w trakcie siłowego przejmowania mediów publicznych. Wiele wskazuje na to, że po wczorajszym wtargnięciu do siedziby TVP przy Woronicza, dziś celem ataku może stać się obiekt przy Placu Powstańców. Relacja na żywo z TV Republiki dostępna poniżej: