Tylko dziewięć stron po niemal pięciu godzinach - z wydanego przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie oświadczenia wynika, że protokół z przesłuchania Barbary Skrzypek jest bardzo krótki. Z analizy formularza wynika, że kilka stron to wypełnianie danych i gotowe oświadczenia do podpisu.
"Jak wynika z liczącego 9 stron protokołu przesłuchania świadka, czynności procesowe rozpoczęły się o godz. 10.00 a zakończyły o godz. 14:40. W trakcie przesłuchania zarządzono kilkunastominutową przerwę" - wskazała prokuratura w wydanym w poniedziałkowy wieczór oświadczeniu.
Oznacza to, że samo przesłuchanie trwało blisko 4,5 godziny. Z tej procedury powstał zaledwie kilkustronicowy dokument, który jest jedynym zapisem przeprowadzonej procedury. Nie ma ani zapisu audio, ani wideo z tego przesłuchania. W pokoju były tylko cztery osoby poza Barbarą Skrzypek - prokurator Ewa Wrzosek oraz dwóch pełnomocników strony oskarżającej - mecenasi Jacek Dubois i Krystian Lasik.
Były szef CBA Andrzej Stróżny szczegółowo opisał na platformie X, jak wygląda formularz protokołu.
Formularz protokołu zbudowany jest tak, że pierwsze dwie strony i ostatnia to miejsce na wpisanie danych osobowych, pouczenia, oświadczenia, uwagi, podpisy itp. Początkowa treść przesłuchania zawierana w protokole to również często powielenie części pouczeń, pytania i odpowiedzi o zrozumieniu ich przez świadka, pytania wstępne i ogólne plus swobodna wypowiedź świadka. Podobnie na końcu protokołu znajdują się pytania i odpowiedzi podsumowujące. Zostaje więc co najwyżej 5 (pięć) stron treści zasadniczej zeznań - czcionka Times New Roman, rozmiar 11 lub 12, interlinia 1,5. To nie jest drobny maczek.
– podkreślił.
Zwrócił uwagę, że w przesłuchaniu brali udział renomowani prawnicy strony przeciwnej oraz prokurator z wieloletnim doświadczeniem. "Pytam się więc, dlaczego, z jakiego powodu tak dużo czasu, omal godzinę na stronę, zajęło, cytując za mecenasem Dubois, „układanie w pewne zdania, które można było w tym protokole zapisać”, dwóm renomowanym adwokatom, w tym jednemu wybitnemu i prokuratorowi z wieloletnim doświadczeniem?" - napisał Stróżny.
Wśród stawianych pytań pojawiły się wątpliwości co do samego "układania" i roli jaką "odegrała tutaj pani prokurator, która świadoma od początku takiego rozdania, odmówiła udziału w przesłuchaniu pełnomocnikowi świadka". Dodał, że "nie będzie łatwo ustalić jaki przebieg miało to „przesłuchanie”, ponieważ nie uznano za stosowne, by jego przebieg nagrać".
Stróżny ocenił, że "wartość procesowa i dowodowa tego zeznania, wobec wyżej opisanego stanu rzeczy stała się żadna".
Jak podaje Prokuratura Okręgowa w Warszawie przesłuchanie Pani Barbary Skrzypek trwało prawie 5 godzin, z czego powstał protokół liczący 9 stron.
— Andrzej Stróżny (@AndrzejStrozny) March 17, 2025
Formularz protokołu zbudowany jest tak, że pierwsze dwie strony i ostatnia to miejsce na wpisanie danych osobowych, pouczenia,… https://t.co/6gUDfOkNEB pic.twitter.com/EJ4K4nWrCr