O tym, że - szczególnie - Koalicji Obywatelskiej przeszkadza prezydent, który "nie jest ich", wiadomo od dawna. Tak było również w czasie, kiedy prezydentem Polski był śp. Lech Kaczyński.
Niemniej jednak, dziwią ciągłe ataki w stronę Andrzeja Dudy po każdej zagranicznej wizycie. A te, okazują się dla Polski bardzo budujące.
Niedawno mieliśmy do czynienia z bezpardonowym atakiem na prezydenta, kiedy ten był w Stanach Zjednoczonych. Dlaczego? Bo mówił wówczas o postulacie przystąpienia Polski do Nuclear Sharing. Taka wizja nie spodobała się Radosławowi Sikorskiemu - szefowi MSZ w rządzie Tuska.
Więcej w tekście poniżej:
Budka uderza w prezydenta Dudę
Teraz, czyli po tym, jak prezydent Duda wrócił z Kataru, gdzie spotkał się z emirem kraju, jak i uczestniczył w Katarskim Forum Ekonomicznym, spadła na niego kolejna fala krytyki. Tym razem, z ust Borysa Budki, czołowego partyjnego kolegi Tuska.
"Bardzo źle się dzieje, jeżeli ktoś próbuje omijać konstytucję, tak jak robi to obóz prezydencki. Próbuje udawać, że ma jakiekolwiek dodatkowe uprawnienia. Polska konstytucja nie jest doskonała, ale w kwestiach dotyczących polityki zagranicznej wypowiadał się również TK, kiedy jeszcze był w normalnym, apolitycznym składzie, i wyraźnie zaznaczył w swoim orzeczeniu, co należy do kompetencji rządu"
– skomentował na antenie Polskiego Radia.
Nasuwa się tutaj pewne pytanie - dlaczego polityka zagraniczna, prowadzona przez prezydenta, głowę państwa i jego otoczenie - tak bardzo uwiera obóz rządzący...?
Zapraszamy do wzięcia udziału w naszej sondzie poniżej player'a!
Oglądaj Telewizję Republika na żywo: