Dorota Kania ujawnia, że sprawy, które powinny zakończyć się na sali sądowej, nigdy tam nie trafiły – dopiero po wielu latach mogliśmy poznać kulisy tych transakcji, ale na działania prawne było już za późno.
„W 1991 roku w mediach ukazała się sensacyjna informacja na temat pożyczki od Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego dla Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Transakcja miała miejsce w 1990 roku, gdy obydwie partie jeszcze istniały, zaś w całej sprawie niezwykle istotną rolę odegrał Leszek Miller, obecnie europoseł wybrany z list Koalicji Obywatelskiej. W tym samym czasie, gdy lewica zastała zasilona pieniędzmi z Moskwy, do liberałów, czyli Kongresu Liberalno-Demokratycznego, miały płynąć pieniądze z Berlina. Jednym z liderów KLD był wówczas Donald Tusk, później współzałożyciel Platformy Obywatelskiej. Niezależenie od wspomnianych wyżej pożyczek, do nowo powstałych partii: lewicowej i liberalnej miały także trafiać mafijne pieniądze”.
- czytamy w tekście Doroty Kani na łamach najnowszego numeru tygodnika „Gazeta Polska”.
W drugiej części programu „Koniec systemu” o tajemnicach III RP Dorota Kania rozmawiała z poseł PiS Joanną Lichocką.
Informacja o moskiewskiej pożyczce dostała się do opinii publicznej tylko dzięki temu, że rosyjskie gazety po próbie przewrotu Janajewa ujawniły tę informację, że Leszek Miller i jego koledzy otrzymali pożyczkę z Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego. Bez tych publikacji polska opinia publiczna prawdopodobnie nic na ten temat by nie wiedziała.
- mówiła Joanna Lichocka.
 
                        
        
        
        
         
            
            
           
                         
                         
                         
             
             
             
            !["Głęboka zależność" posła PSL. Ozdoba kpi: Działa w zorganizowanej grupie przestępczej [ZOBACZ]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_71d00f12dbdef38386e6b9aa55d1c8ee6fc5870acbdfd31a77db4b769bdeab45_c.jpg?r=1,1) 
             
            ![Ścigają polityków PiS za działania zgodne z prawem. Przyznał to sam Wawrykiewicz [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_48ae91e889b635d3eb9dc2bb120a47c502b21b77f0fb5f138f12e0e8bdedddc2_c.jpg?r=1,1) 
            