Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

"Cyrk i strata czasu". Czarnek wykluczony z obrad komisji śledczej

Poseł PiS Przemysław Czarnek został wykluczony z obrad komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych. Wniosek w tej sprawie zgłosiła posłanka KO Magdalena Filiks, która uznała, że swoim zachowaniem utrudnia on prowadzenie obrad. Czarnek nazwał komisję "stratą czasu".

mk

Za wnioskiem zagłosowało pięciu posłów, nikt nie zagłosował przeciwko, a dwie osoby wstrzymały się od głosu. Czarnek, który wcześniej wskazywał, że miał problem z głosowaniem, opuścił salę obrad.

Reklama

Czarnek powiedział dziennikarzom po opuszczeniu sali, że pytania członków komisji z PiS były ciągle przerywane. "Ja zadałem raptem cztery pytania czy pięć i dwukrotnie przerywano mi podczas zadawania tych pięciu pytań, bo były one pewnie niekorzystne dla raportu, który został zrobiony" - powiedział poseł PiS.

Według niego, ta komisja jest rzeczywiście jednym wielkim cyrkiem i stratą czasu. "A my mamy posiedzenie Sejmu, jest dużo ważnych rzeczy, dyskusja na temat obrony kraju. Także cieszę się, że zostałem wykluczony, a państwu współczuję, że nie możecie być wykluczeni" - zaznaczył Czarnek.

mk

Reklama