Brudziński przypominał na konferencji prasowej, że prezes PiS Jarosław Kaczyński odwiedzi dziś Sieradz oraz Piotrków Trybunalski.
"Tak, jak powiedzieliśmy, jedziemy dalej. Jarosław Kaczyński dotrze do wszystkich okręgów wyborczych"
- mówił.
Szef Sztabu Wyborczego #PiS @jbrudzinski: Mamy rozpisany plan na każdy dzień kampanii i realizujemy go. Chcemy dotrzeć nawet do najmniejszej gminy. #DobryCzasPL #DobryCzasDlaPolski pic.twitter.com/wSOAbcVcZo
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) August 28, 2019
"Pan premier Mateusz Morawiecki swoją trasę kampanijną rozpoczął w ostatni weekend, nieobecność na tej trasie Jarosława Kaczyńskiego spowodowała nerwowe poruszenie u części tzw. opozycji totalnej i niektórych mediów, a cóż takiego stało się, że Jarosław Kaczyński - niektórzy pisali, czy mówili - się schował" - powiedział szef sztabu PiS.
Zdaniem Brudzińskiego, póki co "schowany w pieczarze jest Grzegorz Schetyna".
"Panie Grzegorzu, pan się nie boi, pan wyjdzie z tej pieczary i powie opinii publicznej, dlaczego taki chaos na listach Koalicji Obywatelskiej, dlaczego kolejni, znani, od wielu lat obecni w polityce parlamentarnej politycy PO z hukiem i trzaskając drzwiami opuszczają te listy? Mam na myśli chociażby byłą wicemarszałek Sejmu panią Elżbietę Radziszewską"
- pytał.
Szef sztabu wyborczego PiS pytał też Schetynę, dlaczego "chowa się za plecami swoich młodych, partyjnych, medialnych zagończyków", którzy - jego zdaniem - wychodząc codziennie do stolików dziennikarskich i próbują przekonać opinię publiczną, że "opozycja totalna jest skonsolidowana, pełna energii i pełna pomysłów".
"Gdzie są pomysły? Pomysłem jest to, że ilekroć Grzegorz Schetyna z tej pieczary wyjdzie i na konferencji złapie się nerwowo za nos, pocałuje po rękach niezwykle merytoryczne kandydatki, które - w mojej opinii - bardziej nadawałyby się do - mówię o ich poglądach, nie oceniam osób - zupełnie innej specjalizacji, niż specjalizacja politologiczna"
- powiedział Brudziński. "Jaki lider, taka partia" - dodał.