Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Chaos na listach Koalicji Obywatelskiej. „Panie Grzegorzu, pan się nie boi i wyjdzie z pieczary”

- To nie prezes PiS Jarosław Kaczyński jest schowany. Póki co schowany w pieczarze jest szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna - mówił dziś szef sztabu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości Joachim Brudziński. I zwrócił się bezpośrednio do szefa Platformy. "Panie Grzegorzu, pan się nie boi, pan wyjdzie i powie, dlaczego taki chaos na listach Koalicji Obywatelskiej".

Brudziński przypominał na konferencji prasowej, że prezes PiS Jarosław Kaczyński odwiedzi dziś Sieradz oraz Piotrków Trybunalski.

Reklama

"Tak, jak powiedzieliśmy, jedziemy dalej. Jarosław Kaczyński dotrze do wszystkich okręgów wyborczych"

- mówił.

"Pan premier Mateusz Morawiecki swoją trasę kampanijną rozpoczął w ostatni weekend, nieobecność na tej trasie Jarosława Kaczyńskiego spowodowała nerwowe poruszenie u części tzw. opozycji totalnej i niektórych mediów, a cóż takiego stało się, że Jarosław Kaczyński - niektórzy pisali, czy mówili - się schował" - powiedział szef sztabu PiS.

Zdaniem Brudzińskiego, póki co "schowany w pieczarze jest Grzegorz Schetyna".

"Panie Grzegorzu, pan się nie boi, pan wyjdzie z tej pieczary i powie opinii publicznej, dlaczego taki chaos na listach Koalicji Obywatelskiej, dlaczego kolejni, znani, od wielu lat obecni w polityce parlamentarnej politycy PO z hukiem i trzaskając drzwiami opuszczają te listy? Mam na myśli chociażby byłą wicemarszałek Sejmu panią Elżbietę Radziszewską"

- pytał.

Szef sztabu wyborczego PiS pytał też Schetynę, dlaczego "chowa się za plecami swoich młodych, partyjnych, medialnych zagończyków", którzy - jego zdaniem - wychodząc codziennie do stolików dziennikarskich i próbują przekonać opinię publiczną, że "opozycja totalna jest skonsolidowana, pełna energii i pełna pomysłów".

"Gdzie są pomysły? Pomysłem jest to, że ilekroć Grzegorz Schetyna z tej pieczary wyjdzie i na konferencji złapie się nerwowo za nos, pocałuje po rękach niezwykle merytoryczne kandydatki, które - w mojej opinii - bardziej nadawałyby się do - mówię o ich poglądach, nie oceniam osób - zupełnie innej specjalizacji, niż specjalizacja politologiczna"

- powiedział Brudziński. "Jaki lider, taka partia" - dodał.

Reklama