Błaszczak o Tusku i Kosiniaku-Kamyszu. "Kpili sobie z niego, że on taki frajer"

Kampania wyborcza wkracza w decydującą fazę. Politycy Prawa i Sprawiedliwości jeżdżą po Polsce, wspierając kandydaturę Karola Nawrockiego. Dziś w Ostrołęce gościł były wicepremier Mariusz Błaszczak. Przypominał on o tym, jak za czasów rządów PO-PSL wyglądała polska obronność, z "linią zdrady" na czele.

• Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę

- Nie było jednostek polskiego wojska na wschód od Wisły, nie miał kto bronić Polski. Stawiam jeszcze taką tezę, że wówczas te niespełna 100 tys. żołnierzy uzbrojonych w starą, postsowiecką broń, nie było w stanie obronić nawet tej linii Wisły. Nie byli w stanie! - mówił Błaszczak, dodając, że "Polska została rozbrojona za czasów pierwszych rządów Tuska, ci sami dziś w Polsce rządzą".

Szefem MON jest dziś Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) i jemu również Błaszczak poświęcił kilka chwil, wskazując, że za czasów pierwszych rządów PO-PSL ludowiec odpowiadał za podwyższenie wieku emerytalnego.

Na taśmach prawdy słyszeliście, jak sobie kpili z niego, że on taki frajer, bo najgorszą robotę wziął na siebie. Żeby tak działać przeciwko ludziom to trzeba być albo nierozumnym, albo nie wiem jakim! Podwyższył wiek emerytalny za czasów pierwszego rządu Tuska, dziś jest ministrem obrony narodowej.

– usłyszeliśmy.

"Gdzie jest kontrakt na kolejne czołgi K2? Gdzie jest kontrakt na kolejne wyrzutnie Himars? Nie ma tych kontraktów! Za chwilę po wyborach prezydenckich Tusk powie, że nie ma pieniędzy. Jak to jest, że kiedy oni rządzą to pieniędzy nie ma, a kiedy my rządzimy, to pieniądze są?" - kontynuował były szef MON.

Krytykując rząd, Błaszczak podkreślał wagę zbliżających się wyborów prezydenckich i zagrożeń, z jakimi obecnie mierzy się Polska.

- My po prostu dobrze rządziliśmy, a jak oni rządzą? Przykładem jest drożyzna, widzimy, jakie są ceny. Przykładem jest również to wszystko, co związane jest z zagrożeniami. Wciąż słyszymy, że Niemcy przerzucają przez granicę nielegalnych migrantów. Trzeba ich deportować! Pakt migracyjny trzeba wyrzucić do kosza. I zrobi to Karol Nawrocki - zapowiadał.