Kosiniak-Kamysz ogłosił program powszechnych szkoleń obronnych
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w czwartek, że 22 listopada ruszy pilotaż programu powszechnych szkoleń obronnych „wGotowości”, skierowany do wszystkich chętnych polskich obywateli. Szef MON wyjaśniał, że jest to sposób na zbudowanie odporności społecznej, przekazanie informacji i naukę niezbędnych umiejętności każdemu, kto będzie chciał skorzystać ze szkoleń.
Kosiniak-Kamysz wyjaśnił, że pilotaż ma się składać się z kilku modułów i dotyczyć „wszystkich obywateli polskich, którzy będą chcieli z tego skorzystać”. Zarówno najmłodszych - dzieci, szkół podstawowych i ponadpodstawowych - pracowników i firm w formie szkoleń indywidualnych i grupowych, a także seniorów.
Były szef MON: To zabieg wyłącznie PR-owy
Założenia programu "W gotowości" skomentował na portalu X Mariusz Błaszczak, poseł PiS, były minister obrony narodowej. Polityk podkreślił, iż jego zdaniem jest to "zabieg wyłącznie PR-owy". Przypomniał, że 8-godzinne szkolenia dla osób, które nie chcą wiązać się z Wojskiem Polskim zostały wprowadzone w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości".
Rozszerzenie ich formuły o dodatkowe zagadnienia jest naturalną ewolucją tego programu lecz absolutnie nie jest to przełom. W budżecie na przyszły rok resort zmniejszył finansowanie na przeszkolenie żołnierzy rezerwy aktywnej. Na rok 2025 planowane było przeszkolenie 30 tys. żołnierzy, w przyszłym roku budżet pozwoli na szkolenie zaledwie... 3 tys. żołnierzy
– wskazał były szef MON.
Dodał także, że Polska powinna budować zasób przeszkolonych rezerwistów - "to kluczowe jeśli chcemy posiadać odpowiedni potencjał osobowy Sił Zbrojnych RP".
Wielkim sukcesem rządów Prawa i Sprawiedliwości było wprowadzenie Dobrowolnej Zasadniczej Służby Wojskowej, która dzieli się na dwa etapy. Pierwszy, 28-dniowy kończy się przysięgą, po której nie trzeba kontynuować służby wojskowej. Powinniśmy zachęcać Polaków, którzy chcą się przeszkolić, a nie chcą służyć w Wojsku Polskim do udziału właśnie w tym szkoleniu. Dodatkowo niestety potencjał tego rodzaju służby nie jest wykorzystywany ponieważ dla osób, które ją kończą nie ma ofert stanowisk żołnierzy zawodowych
– przypomniał.
W opinii Błaszczaka "rząd Tuska tworzy nie alternatywę do Dobrowolnej Zasadniczej Służby Wojskowej, ale konkurencję, która rozreguluje cały system".
W imię marketingu politycznego i działań nakierowanych na PR de facto osłabiają nasz system bezpieczeństwa
– podsumował.
🚨Uruchomiony dziś przez @MON_GOV_PL program szkoleń "W gotowości" to zabieg wyłącznie PR.
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) November 6, 2025
➡️8-godzinne szkolenia dla osób, które nie chcą wiązać się z Wojskiem Polskim zostały wprowadzone w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości. Rozszerzenie ich formuły o dodatkowe zagadnienia…