Amerykański raport o zagrożeniu demokracji w Polsce. Opisano ataki rządu na TV Republika!
W raporcie konserwatywnego think-tanku Hudson Institute o stanie demokracji w Polce znalazły się szczegółowe informacje o bezprawnym przejęciu mediów publicznych w grudniu 2023 roku przez ekipę Tuska, a także o atakach na niezależne, konserwatywne media, takie jak Telewizja Republika. Przypomniano słowa Krzysztofa Gawkowskiego, wicepremiera i ministra cyfryzacji, który zasugerował odebranie koncesji telewizji Republika.
Amerykański raport o stanie demokracji w Polsce
Konserwatywny think-tank Hudson Institute opublikował raport o stanie demokracji w Polsce. Jego autorzy oskarżają władze w Polsce o "przekroczenie czerwonej linii" w traktowaniu opozycji. W dokumencie jest też mowa o podejściu koalicji 13 grudnia do mediów, zwłaszcza w kontekście bezprawnego przejęcia TVP i Polskiego Radia.
Autorzy raportu zwracają uwagę, że wszystkie rządy po 1989 roku wpływały na media publiczne, stosując zasadę “cuius regio, eius telewizja” (czyja władza, tego telewizja). Obserwatorzy zauważają, że od objęcia władzy przez KO w grudniu 2023 roku sytuacja w mediach publicznych nie uległa poprawie, a wręcz się pogorszyła. TVP i Polskie Radio przeszły pod kontrolę nowego rządu, a przeciwnicy polityczni zostali z nich usunięci.
Jak przypomniano, do przejęcia mediów doszło niedługo po zaprzysiężeniu rządu Donalda Tuska. W grudniu 2023 roku nowy minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz podjął decyzję o natychmiastowym przejęciu kontroli nad mediami publicznymi. Policja wkroczyła do siedziby TVP, a nadawanie programów zostało wstrzymane, oficjalne strony internetowe telewizji państwowej i konta na YouTube zostały zamknięte, zaś transmisje telewizyjne zostały przerwane w trakcie emisji.
"Odpolitycznianie" według PO w praktyce
Według raportu była to najbardziej agresywna interwencja w media publiczne od 1989 roku, co doprowadziło do ostrych reakcji nawet wśród krytyków PiS. Helsińska Fundacja Praw Człowieka wyraziła “poważne wątpliwości” wobec działań rządu, a partia Lewica Razem ostrzegła, że KO może zwiększyć “upartyjnienie” instytucji publicznych zamiast je depolityzować.
W dokumencie wskazano, iż w TVP przeszło 85 procent czasu antenowego przypada dla polityków KO oraz koalicjantów, co podważa tezy o "odpolitycznieniu" mediów". Dodano, iż TVP wciąż działa według zasady: “cuius regio, eius telewizja”, co oznacza, że państwowe media reprezentują interesy rządzącej partii.
Cenzura konserwatywnych mediów
Raport dotyczy także prób cenzurowania konserwatywnych mediów, zwłaszcza Telewizji Republika, która zyskała wielu Widzów po nielegalnym przejęciu TVP Info w grudniu 2023. W dokumencie wspomniane są skandaliczne propozycje ograniczenia działalności stacji Domu Wolnego Słowa.
Przypomniano słowa Krzysztofa Gawkowskiego, wicepremiera i ministra cyfryzacji, który zasugerował odebranie koncesji telewizji Republika, argumentując, że “podżega do przemocy”. Ostatecznie rząd KO nie zdecydował się na ten krok, ale raport wskazuje, że próby eliminacji konserwatywnych mediów mogą powrócić.
Krytyka PiS za repolonizację mediów
W raporcie jest też mowa o kwestii własności mediów w Polsce. Przypomniano o próbach przeprowadzenia repolonizacji przez rząd PiS. Wskazano, iż partia Kaczyńskiego starała się ograniczyć wpływ zagranicznych koncernów medialnych, szczególnie w przypadku TVN, należącego do amerykańskiej firmy Warner Bros. Discovery.
Przypomniano, iż podobne ograniczenia funkcjonują w Kanadzie i Francji, gdzie prawo pozwala zagranicznym podmiotom na posiadanie jedynie 20–25% udziałów w mediach. KO i Unia Europejska krytykowały PiS za próbę “repolonizacji” mediów, jednak te same standardy stosowane w Europie Zachodniej nie są tam uznawane za naruszenie wolności słowa.
Źródło: niezalezna.pl
