Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Afera pedofilska z YouTuberami w roli głównej. Kaleta dla Niezalezna.pl: Śledztwo zostało wszczęte natychmiast

- Sprawa jest bulwersująca, bo dotyczy idoli milionów młodych Polaków i bezpieczeństwa dzieci w sieci. Osoby znane w Internecie, oglądane przez miliony Polaków, zostały oskarżone przez innych YouTuberów o pedofilię. To są bardzo poważne sprawy. W związku z powyższym, sprawa musi być dogłębnie wyjaśniona - powiedział w rozmowie z portalem Niezalezna.pl wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, komentując aferę pedofilską, w którą zamieszani są polscy Youtuberzy. Odnosząc się do zarzutów opozycji, przyznał: "Nikt do tej pory nie miał wiedzy na ten temat. Aby podjąć działania, musi być sygnał".

Sebastian Kaleta dla Niezalezna.pl
Sebastian Kaleta dla Niezalezna.pl
Fot. Tomasz Jędrzejowski/ Gazeta Polska//Screenshot Youtube.com/WATAHA-Krulestwo

W tym tygodniu Youtuber Sylwester Wardęga ujawnił informacje dotyczące jednego z najpopularniejszych polskich youtuberów, Stuarta Burtona, znanego jako "Stuu". Miał on prowadzić skandaliczną korespondencję z 13-letnią fanką. Na zamieszonych printscreenach m.in. opisał jej swój rzekomy erotyczny sen z jej udziałem i umawia się na spotkania. Z aferą związany jest też współwłaściciel organizacji walk celebrytów "Fame MMA" - Michał Baron pseud. "Boxdel". Miał on pytać jedną z nieletnich fanek, czy jest w związku ze Stuu, a następnie grozić jej, że odbędzie z nią stosunek. Fame MMA zawiesiło Barona w działalności w zarządzie w trybie natychmiastowym.

Do sprawy, która nabrała potężnego rozgłosu medialnego z uwagi na jej kaliber, odniósł się wczoraj w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki. 

Wczoraj usłyszeliśmy historię człowieka, który według wszelkiego prawdopodobieństwa wykorzystywał swoją sławę zdobytą w internecie, do tego, aby krzywdzić nieletnie dziewczyny. Słuchajcie, to jest coś tak okropnego, że musimy wszyscy na czele z państwem polskim, instytucjami pozarządowymi i wszystkimi ludźmi dobrej woli, zrobić wszystko aby zapobiegać tego typu zachowaniom patocelebrytów. To są naprawdę patocelebryci, ludzie, którzy w tak ohydny sposób wykorzystują swoją popularność w internecie

– mówił premier.

Prokuratura bada sprawę

Wiceminister sprawiedliwości Piotr Cieplucha zawiadomił Prokuraturę Krajową o możliwości popełnienia czynów zabronionych o charakterze pedofilskich przez niektórych youtuberów i celebrytów związanych ze środowiskiem twórców internetowych.

"Wydałem polecenie, by w tej sprawie podjęto działalności śledcze w ramach postępowania, które pośrednio będzie przez prokuratora regionalnego nadzorowane. Tak też się dzieje. Wczoraj otrzymałem już relację, jakie czynności zostały przedsięwzięte i będą podejmowane kolejne"

– poinformował podczas zorganizowanej dziś rano konferencji prasowej prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

Więcej na ten temat przeczytają Państwo w tekstach poniżej:

"Prowadzimy działania, aby przełamywać zmowy milczenia"

Zgodnie z zapowiedzą Sylwestra Wardęgi, w najbliższym czasie miał pojawić się kolejny film z dowodami. Miał on zostać opublikowany na kanale innego twórcy - Konopskyy'ego, jednak jedna z ofiar odmówiła wzięcia w nim udziału - nagle. O komentarz do całej tej sprawy poprosiliśmy wiceministra sprawiedliwości - Sebastiana Kaletę. 

"Sprawa jest bulwersująca, bo dotyczy idoli milionów młodych Polaków i bezpieczeństwa dzieci w sieci. Osoby znane w Internecie, oglądane przez miliony Polaków, zostały oskarżone przez innych Youtuberów o pedofilię. To są bardzo poważne sprawy. W związku z powyższym, sprawa musi być dogłębnie wyjaśniona. Dzisiaj minister Ziobro poinformował, że prokuratura już prowadzi działania, prowadzi śledztwo również wobec faktu, że w pierwszym materiale Pana Wardęgi było wskazane, że część ofiar jest szantażowana lub boi się powiedzieć o tym, czego doświadczyły. Zaapelował ponadto, aby te osoby zgłaszały się do odpowiednich służb"

– mówił w rozmowie z portalem Niezalezna.pl.

Jak zapewnił - "prokuratura zapewni tutaj pełną dyskrecję i opiekę psychologiczną".

"Minister przypomniał również, że zmianami, których dokonaliśmy w ostatnich latach, jest to, że jeżeli ktoś ma wiedzę o przestępstwie pedofilskim i nie dzieli się wiedzą, że ktoś inny takiego przestępstwa się dopuścił, to sam popełnia przestępstwo. To przestępstwo niezawiadomienia jest karane odpowiedzialnością karną do 3 lat pozbawienia wolności. To też bardzo istotna okoliczność. Jeśli takie osoby nie powiadomią śledczych, a śledczy dowiedzą się o tym z innych źródeł, to te osoby mogą być pociągnięte do odpowiedzialności karnej. Ważne jest to, aby ci, którzy o tym wszystkim wiedzieli, zgłosili się do Prokuratury Okręgowej w Warszawie"

– wskazał Kaleta.

"Pamiętajmy, że przestępstwa pedofilskie, przestępstwa przeciwko wolności seksualnej to rodzaj tych przestępstw, które rodzą bardzo duże krzywdy natury psychicznej pokrzywdzonych. Nigdy nie można winić tych osób, że boją się o tym mówić" - podkreślił polityk. 

Wiceszef resortu sprawiedliwości zaznaczył również, że "prowadzone są takie działania, aby te zmowy milczenia przełamywać".

"Podjęcie sprawy przez prokuraturę oraz zapewnienie dyskrecji i pomocy psychologicznej dla pokrzywdzonych to najlepsza droga, aby tę sprawę wyjaśnić, a winowajców pociągnąć do odpowiedzialności"

– wskazał Kaleta.

Zarzuty opozycji. Kaleta odpowiada

Sebastiana Kaletę zapytaliśmy również o zarzuty opozycji. Wielu polityków zarzuca rządowi, jak i służbom, że nie reagowały w tej sprawie wcześniej. 

"Minister Ziobro zajął dziś stanowisko w tej kwestii na konferencji prasowej. Ani on, ani ja, ani miliony Polaków nie miały wiedzy na ten temat. Nikt o tym nie wiedział. Aby podjąć działania, musi być sygnał. W materiale Pana Wardęgi pojawiło się sformułowanie, że mówiono o tym latami, ale o on jako pierwszy przedstawił dowody, że mogło dojść do popełniania przestępstw. Bardzo szybko zareagowały instytucje państwowe. Śledztwo zostało wszczęte po kilkunastu godzinach od tej publikacji. I tak to powinno właśnie działać"

– brzmiała odpowiedź.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#afera pedofilska #Ministerstwo Sprawiedliwości #Polska #cyberbezpieczeństwo #YouTube #celebryci #Sebastian Kaleta

Anna Zyzek