Premier Beata Szydło nie podjęła żadnych decyzji w sprawie dymisji w rządzie – powiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek.
Bardziej koncentruję się na intuicji kobiecej pani premier, która mówi, że w tym momencie nie przewiduje żadnych zmian (w rządzie)
– zaznaczył.Polityka to życie, wszystko płynie, cały czas wszystko się zmienia, są różne okoliczności, różne zdarzenia, różne czasami wypowiedzi
– W tym momencie pani premier Beata Szydło nie podjęła żadnych decyzji co do dymisji jakiegoś ministra. Natomiast nieustannie oczywiście ocenia swoich ministrów, na bieżąco spotyka się z nimi, rozmawia na tematy bieżące związane z funkcjonowaniem poszczególnych resortów
– podkreślił rzecznik rządu.
Bochenek przyznał, że tam gdzie trzeba, premier „przyciska ministrów w sprawach ważnych, gdzie trzeba przyspieszyć z pewnymi reformami, gdzie trzeba coś zmienić”.
Pytany, czy chodzi mu o szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego, Bochenek powiedział:
„Gdybym miał przypominać sobie z iloma ministrami pani premier miała dyscyplinujące rozmowy, to pewnie ich było sporo. (Szydło) jest szefową polskiego rządu i odpowiada w całości za działania rządu i jest tego w pełni świadoma”.
Premier Beata Szydło powiedziała w zeszłym tygodniu, że w jej rządzie są ministrowie, którzy będą musieli zdecydowanie poprawić swoją pracę. Zapewniła, że ocena ministrów „biegnie” na bieżąco. – Tu również wyciągam wnioski – zapewniła szefowa rządu.
Bochenek pytany czy na kongresie PiS, który ma się odbyć po świętach, dojdzie do przeglądu resortów, podkreślił, że „rząd jest istotnym elementem w partii”.
Będzie szeroka dyskusja na temat tego, co dzieje się w rządzie. Na pewno kongres będzie też takim momentem, kiedy będzie czas, żeby wyznaczyć nowe kierunki, nowe cele działania
– zaznaczył.