Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

O Rysiu i Radziu

Wczoraj odezwał się Ryszard Kalisz. Niby nic dziwnego, bo ów polityk często zabiera głos w wielu sprawach. Ale tym razem okręt flagowy SLD wystrzelił z grubej rury. Dowalił samemu Radkowi Sikorskiemu. Niebywałe! I to za co? Za brak profesjonalizmu w

Wczoraj odezwał się Ryszard Kalisz. Niby nic dziwnego, bo ów polityk często zabiera głos w wielu sprawach. Ale tym razem okręt flagowy SLD wystrzelił z grubej rury. Dowalił samemu Radkowi Sikorskiemu. Niebywałe! I to za co? Za brak profesjonalizmu w kontaktach z Rosją. Zdaniem Kalisza, Sikorski rozmawiał o wraku rządowego Tu-154M zupełnie nieprzygotowany. W domyśle, że gdyby Kalisz był ministrem, to byłby przygotowany, że ho, ho. Stanąłby twardo, sypał paragrafami i z pewnością wówczas zmiękłoby twarde serce Siergieja Ławrowa, zafrasowałoby się chłopisko, że przecież prawa trzeba przestrzegać, a Rosja postępuje zawsze zgodnie z prawem i Kaliszowi wrak raz-dwa by zwrócił. Sikorskiemu nie chciał tylko dlatego, bo ten nie powiedział, o jakie paragrafy tu chodzi… Gdyby Rysio i Radzio mieli po pięć–sześć lat, to może to nawet byłoby zajmujące, w jak uroczo naiwny sposób pojmują rzeczywistość. Niestety to stare chłopy i doskonale wiedzą, jakie role mają do odegrania w teatrze.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Igor Szczęsnowicz