W sobotę Izrael zbombardował wieżowiec w strefie Gazy, w którym mieściła się siedziba agencji Associated Press. Jej przedstawiciele twierdzą, że nie wiedzieli o obecności w tym budynku Hamasu, ale internauci przypomnieli artykuł z 2014 r., z którego wynika, że byli jej świadomi.
To nie żaden polityczny spisek doprowadził do postawienia byłemu politykowi PO zarzutów przyjęcia wielomilionowych łapówek, ale dowody zgromadzone przez polsko-ukraiński zespół śledczych, koordynowany przez unijną agendę i działający na podstawie unijnych przepisów - czytamy dziś w "Gazecie Polskiej Codziennie".