Wokół wazeliny narosło mnóstwo mitów. Negatywne nastawienie może się brać z samej produkcji wazeliny. Ta jest produktem ubocznym procesu destylacji ropy naftowej, co może nie zachęcać do jej używania. Na rynku zaś jest mnóstwo preparatów czy kosmetyków, zawierających wazelin; to między innymi wazelina kosmetyczna na twarz. Jaka jest prawda o wazelinie?
Jak wspomniano wyżej, wazelina powstaje w procesie destylacji ropy naftowej. Jej skład to oleje mineralne i woski, które tworzą półstałą, galaretowatą substancję. Co do właściwości wazeliny, nie ma ona zapachu ani nie rozpuszcza się w wodzie. To, na ile produkt jest oczyszczony, warunkuje sam kolor wazeliny. Ta może mieć zabarwienie białe, żółte bądź brązowe.
Przy wykorzystaniu wazeliny powstają rozmaite kosmetyki, odpowiednio wzbogacane ziołami, witaminami, barwnikami czy substancjami zapachowymi. Nie jest jednak prawdą, że są to produkty „lepsze” od czystej białej wazeliny. Po „podstawową” formę wazeliny powinni sięgać np. alergicy, którzy nie narażają się na dodatki.
Skąd wzięła się nazwa „wazelina”? To zasługa amerykańskiej firmy, która jako pierwsza zaczęła propagować substancję. Sama przyjęła nazwę „Vaseline”. Zerkając w skład produktów kosmetycznych czy wyrobów farmaceutycznych, wazelinę znaleźć można pod określeniem „petrolatum”.
Substancja ta tworzy na skórze warstwę ochronną. Dzięki swoim właściwościom okluzyjnym wazelina nie wchłania się w skórę, lecz tworzy na niej tłusty film. Z tego względu chroni skórę przed działaniem czynników zewnętrznych, takich jak mróz czy wiatr. Stąd powodzeniem cieszy się wazelina kosmetyczna na twarz. W mroźne i wietrzne dni pozwala uchronić twarz przed trudnymi warunkami.
Wazelina to nieoceniony pomocnik w procesie gojenia ran czy zmniejszenia widoczności blizn. Zabezpieczone wazeliną tkanki mogą regenerować się bez negatywnego działania czynników zewnętrznych.
Wśród innych zastosowań wazeliny, wymienić można:
Bzdura! Wazelina dostępna w drogeriach i sklepach jest oczyszczona i przebadana pod kątem bezpieczeństwa dla ludzi. Nie ma żadnych badań, które wskazywałyby na związek pomiędzy stosowaniem oczyszczonej wazeliny a nowotworami. Warto pamiętać, aby kupować dobrej jakości wazelinę z bezpiecznych źródeł. Nieoczyszczona wazelina może być szkodliwa.
Kolejny mit. Nie ma cienia badań naukowych potwierdzających takie tezy. Są za to wyniki badań pokazujące, że wazelina nie ma właściwości zatykających pory. Osoby ze skłonnościami do trądziku nie mają się czego obawiać. Skóra trądzikowa wymaga szczególnego nawilżenia, a wazelina zatrzymuje je w skórze, dlatego jest odpowiednia do stosowania w przypadku cery trądzikowej. Jest oczywiście szereg innych preparatów, które nadają się do tego znacznie lepiej, jednak wazelina nie zaszkodzi.
Ostatni mit. Wazelina to jedna z niewielu w dzisiejszym świecie substancji, która może być używana bez obawy, czy dojdzie do reakcji alergicznej. Wytłumaczenie jest bardzo proste: wazelina tworzy na skórze warstwę okluzyjną, a nie wnika do skóry właściwej więc nie ma możliwości wystąpienia negatywnych skutków ubocznych. Należy jednak pamiętać, że wszelkie „ulepszacze” mogą być już przeszkodą dla osób ze skłonnościami alergicznymi.