Najczęściej spotykana i jednocześnie uniwersalna jest mąka pszenna. Warto pamiętać, że o ile sprawdzi się ona idealnie w klasycznej wersji smażonych naleśników, o tyle szukając urozmaicenia w potrawach z różnych regionów świata, warto sięgnąć po inne warianty.
Oczywiście w sklepach dostępne są mąki w kilku podstawowych typach:
• typ 450: tortowa, „pięćsetka” – zawartość popiołu do 0,50%
• typ 550: luksusowa – zawartość popiołu od 0,51% do 0,58%
• typ 650 – zawartość popiołu od 0,59% do 0,69%
• typ 750: chlebowa – zawartość popiołu od 0,70% do 0,78%
• typ 1050 – zawartość popiołu od 0,79% do 1,20%
• typ 1400: sitkowa – zawartość popiołu od 1,21% do 1,60%
• typ 1850: graham – zawartość popiołu od 1,61% do 2,00%
• typ 2000: razowa, śruta chlebowa – zawartość popiołu nie więcej niż 2,00%
• typ 500 – zawartość popiołu do 0,58%
• typ 720 – zawartość popiołu od 0,59% do 0.78%
• typ 1150 – zawartość popiołu od 0,79% do 1,31%
• typ 1400 – zawartość popiołu od 1,31% do 1,60%
• typ 2000 – zawartość popiołu nie więcej niż 2,00%
Co ciekawe różnych rodzajów mąki mamy pod dostatkiem i to bez wychodzenia z domu. Wystarczy, że dysponujemy paczką ryżu, kaszy gryczanej, jęczmiennej czy zwyczajnym opakowaniem płatków owsianych. Samodzielne mielenie ziaren nie tylko otwiera nowe możliwości, ale przede wszystkim pozwala na zachowanie cennych witamin, jak te z grupy B i E oraz mikroelementów, które w procesie masowej produkcji, często są tracone.
Wiele wariantów podstawowych produktów, jak np. mąka, daje możliwość serwowania pysznych posiłków u osób stosujących różne rodzaje diet. Zamieniając chociażby pszenicę na ryż, klasyczne naleśniki mogę przygotować także w wersji bezglutenowej.
- wyjaśnia ekspert.
Mąka z kaszy gryczanej natomiast nada ciekawej nuty smakowej tradycyjnym blinom a zmielone ziarna kukurydzy to podstawowy składnik meksykańskich taco lub tortilli. Do słodkich wypieków idealnie sprawdzi się mąka kokosowa.
W tym przypadku przydatne mogą okazać się również świeże drożdże. Aby uniknąć częstych wizyt w sklepie, warto zamrozić zakupiony zapas [na łamach portalu niezalezna.pl pisaliśmy już, jak to zrobić TUTAJ]. Inną opcją są, np. suche drożdże z długim terminem przydatności, dostępne w sklepach internetowych z dostawą do domu.
[polecam: https://niezalezna.pl/321152-czy-mozna-mrozic-swieze-drozdze]