Gdy założył Komitet Obrony Demokracji, Mateusz Kijowski organizował manifestacje antyrządowe, udzielał licznych wywiadów i brylował u boku czołowych polityków opozycji. Aż wybuchła afera z fakturami... Kijowski kilka razy próbował jeszcze zabłysnąć "na salonach", nic z tego jednak nie wyszło. Teraz okazuje się, że ma nowych fach.
Już nie wojuje zażarcie z PiS, walczy jedynie o to, by...warszawiacy mieli dobre fryzury. Kijowski znalazł bowiem zatrudnienie w salonie fryzjerskim!
- podaje „Super Express”.
Kijowski w czasie pracy, zajada się pączkami. Fajna robota pic.twitter.com/ZkaaHBKdyi
— Max Piaseczny - Duda2020 (@Polub_PiS_3) February 8, 2020
Obecnie Kijowski przyucza się do egzaminu fryzjerskiego. „Goście są ponoć zadowoleni” - czytamy w artykule.
Jak wskazuje autor tekstu, założyciel KOD do protestów „już raczej nie zamierza wracać”.
W zakładzie fryzjerskim, w którym Kijowski uczy się zawodu, strzygą się sami protestanci z KOD-u. Aż strach odwiedzić ten salon. pic.twitter.com/KRS0ZlApvh
— Max Piaseczny - Duda2020 (@Polub_PiS_3) February 8, 2020
Przypomnijmy, że Kijowski przewodził KOD-owi około roku. Później wybuchały kolejne skandale. Najpierw wyszło na jaw, że nie płaci alimentów na swoje dzieci.
Gigantyczna afera związana była finansami Komitetu Obrony Demokracji. Kijowski stracił posadę, a KOD znaczenie.
Prokuratura postawiła Kijowskiemu zarzuty m.in. poświadczenia nieprawdy w fakturach i przywłaszczenia 121 tys. zł. Proces trwa.