Sprzedaż leków uspokajających i antydepresyjnych zwiększyła się w Portugalii w marcu o 28 proc. Eksperci wskazują, że wyraźny wzrost popytu na te medykamenty ma bezpośredni związek z epidemią koronawirusa.
Firma konsultingowa IQVIA oszacowała, że w porównaniu z marcem 2019 r. sprzedaż leków uspokajających i antydepresyjnych zwiększyła się w Portugalii w marcu 2020 r. o 28 proc. Łącznie od 1 do 31 marca br. sprzedanych zostało w tym kraju 2,2 mln sztuk opakowań tych medykamentów, poinformował tygodnik “Expresso”.
Działacz społeczny Miguel Monteiro, współpracujący z kliniką psychiatryczną w lizbońskiej dzielnicy Carnide, wskazuje, że opublikowane przez firmę konsultingową IQVIA dane ze wzrostu sprzedaży antydepresantów i środków uspokajających nie są przypadkowe.
- To nie jest zbieg okoliczności. Nie ma przypadku w tym, że sprzedaż tych substancji wzrosła właśnie teraz. Ludzie mają poczucie zagrożenia wynikającego nie tylko z obawy o zakażenie koronawirusem, ale też w związku z kryzysem wywołanym przez epidemię. Dla wielu niesie on widmo bankructwa, utraty pracy i problemów finansowych
- powiedział PAP Monteiro.
Ekspert wskazał, że inną poważną trudność niesie mieszkańcom Portugalii konieczność pozostawania w domach w związku obowiązującymi od połowy marca w tym kraju restrykcjami w korzystaniu z przestrzeni publicznej.
- Krótki spacer nie wystarczy. Odizolowani w domach ludzie nie potrafią poradzić sobie z codziennością, która nie tylko zmusiła ich do pozostania w czterech kątach, ale też do utrzymywania relacji międzyludzkich w sposób wirtualny
- dodał.
Według obserwacji portugalskiej izby psychologów (OP) w związku z epidemią szybko rośnie w Portugalii grono osób poszukujących kontaktu z psychologami. Z danych tej instytucji wynika, że pomiędzy 18 marca, kiedy ogłoszono stan wyjątkowy, a 8 kwietnia pod obsługiwaną przez resort zdrowia telefoniczną linię wsparcia psychologicznego zadzwoniło 1320 osób.