Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Kolejne starcie z szarą strefą. Jak skuteczniej walczyć z przestępczością gospodarczą?

Przestępczość w obrocie paliwami, wyrobami tytoniowymi, alkoholem czy nielegalnymi substancjami odurzającymi, mimo działań Straży Granicznej, służb celnych, policji i aparatu skarbowego, utrzy

Flickr
Flickr
Przestępczość w obrocie paliwami, wyrobami tytoniowymi, alkoholem czy nielegalnymi substancjami odurzającymi, mimo działań Straży Granicznej, służb celnych, policji i aparatu skarbowego, utrzymuje się wciąż na wysokim poziomie. Straty spowodowane przez szarą strefę liczone są w dziesiątkach miliardów, które corocznie nie wpływają do budżetu - pisze w najnowszym numerze „Gazeta Polska”.

W obliczu zbliżającego się szczytu NATO, Światowych Dni Młodzieży czy rosnącego zagrożenia ze strony międzynarodowych grup terrorystycznych problem z szarą strefą nabiera szczególnego znaczenia.

Oprócz działań służb i aparatu państwowego warto, także w kontekście uchwalonej ustawy antyterrorystycznej, pomyśleć o uszczelnieniu monitoringu przewożonych przez nasz kraj ładunków, z wykorzystaniem istniejącego e-systemu poboru opłat na drogach krajowych.

Z raportu Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji wynika, że do budżetu państwa z tytułu przestępczości gospodarczej w obrocie paliwami w ub.r. nie wpłynęło ok. 10 mld zł. Ponadto, według szacunków firmy doradczej PwC, tylko w 2014 r. wyłudzenia VAT w polskiej gospodarce wyniosły ponad 50 mld zł, z czego ponad 20 proc. miało miejsce w obrocie paliwami.

Głównym mechanizmem stosowanym przez przestępców jest wykorzystanie schematu znikającego podmiotu i tzw. transakcji karuzelowej. W ostatnich miesiącach problem ten występuje już z nieco mniejszym nasileniem. Według danych POPiHN, bilans obrotów międzynarodowych po I kwartale 2016 r. pokazał, że różnica między paliwami przywiezionymi do kraju a z niego wywiezionymi wynosi 759 tys. m sześc. Przed rokiem wielkości importu i eksportu były identyczne, wynosiły ok. 1,5 mln m sześc. „Duża różnica pomiędzy stanem z I kwartału 2016 r. i 2015 r. sugeruje większe ujawnienie działań przez szarą i czarną strefę i tym samym jest szansa, że obraz oficjalnego rynku zbliża się do obrazu rzeczywistego. Choć do końca tej drogi jeszcze pewnie daleko” – podsumowuje POPiHN.

Oprócz przestępstw w branży paliwowej istnieje nagminny proceder przemytu papierosów i wyrobów tytoniowych. Z powodu szarej strefy w tej branży budżet traci rocznie ok. 6 mld zł – szacuje Narodowe Centrum Studiów Strategicznych. Zdaniem NCSS, proceder ten jest zajęciem wyjątkowo dochodowym. Organizujące go grupy „działają na zasadach dobrze zorganizowanych przedsiębiorstw, z dokładnym podziałem ról i zadań oraz rozpracowanym aspektem logistycznym” – napisało NCSS.

Zdaniem pragnącego zachować anonimowość byłego oficera Straży Granicznej (obecnie w zarządzie spółki Wywiad Ekonomiczny), przemyt papierosów będzie kwitł, dopóki paczka papierosów na Białorusi czy Ukrainie będzie kosztowała 4 zł, a w Polsce 16 zł. Nie unikniemy więc prób przemytu, z których część jest zresztą wychwytywana przez służby celne i graniczne.

Zgodnie z ustawodawstwem unijnym, kraj, przez który przebiegają granice zewnętrzne UE, taki jak Polska, ponosi odpowiedzialność za zapewnienie na nich bezpieczeństwa. Obecnie trzeba mieć na uwadze zaostrzającą się sytuację międzynarodową coraz bliżej naszych granic, wskutek napływu uchodźców do Europy, prowokacji związanych ze zbliżającym się szczytem NATO, wiadomościami o próbach Rosji ściślejszego podporządkowania sobie Białorusi oraz wciąż trwającej wojnie na wschodzie Ukrainy.

Sytuacja wskazuje dobitnie, że – choć z danych przekazanych nam przez Ministerstwo Finansów i Główny Inspektorat Transportu Drogowego wynika, iż wykrywalność przestępstw gospodarczych przez te służby stale rośnie – nie ma takich metod, których nie warto byłoby dodatkowo zastosować dla zwalczania szarej strefy. Wspomniany były oficer SG uważa, że dobrym pomysłem przedstawionym przez Ministerstwo Finansów jest np. stworzenie jednolitej Krajowej Administracji Skarbowej z połączenia aparatu skarbowego i służby celnej.

– Gdyby nasze służby mogły na stałe korzystać z rozszerzonej funkcjonalności systemu viaToll, na pewno byłoby to bardzo dobrym narzędziem do uzyskiwania dobrych efektów w ściganiu przemytu i innych przestępstw gospodarczych

– uważa były oficer SG. W grę wchodziłaby wtedy stała kontrola przewozu ładunków.

Za czasów PO, jak nieoficjalnie wiadomo, to ówczesna minister infrastruktury Maria Wasiak zastopowała pomysł, by służby miały bieżący dostęp do systemu viaToll, co postulowało MSW. Miejmy nadzieję, że to się teraz zmieni.

Rozszerzony system zapewniłby automatyczną kontrolę całego ruchu na najważniejszych drogach krajowych oraz dużą skuteczność pomiarów. Nie wymaga przy tym olbrzymich inwestycji i zatrudniania dziesiątek tysięcy osób na drogach.

Tak dzieje się już np. w Czechach i Austrii. Istniejący tam e-system poboru opłat drogowych pozwala – oprócz poboru opłat za korzystanie z dróg – na dostarczanie informacji służbom państwowym na temat przejazdów, ich intensywności, dokonywanie analiz, choćby pod kątem inwestycyjnym: w których miejscach tworzą się korki, jakie są strumienie pojazdów, w jakich rejonach kwitnie „turystyka paliwowa” – gdzie się tankuje itd.

Nieoficjalnie wiadomo, że już obecnie zdarza się, iż nasze służby zadają ad hoc operatorowi viaToll pytanie o poszukiwany pojazd, dostarczając jego niepełny numer rejestracyjny. Wyszukiwany jest wtedy pełny numer, czas przejazdu i jego aktualne miejsce pobytu.

„Gazecie Polskiej” nie udało się ustalić, co stoi na przeszkodzie, by odpowiednie instytucje państwowe mogły na stałe dokonać rozszerzenia funkcji systemu viaToll, który on-line dostarczałby informacji pomagających w walce z szarą strefą i poprawiających stan bezpieczeństwa naszego kraju.

21 czerwca br. „Gazeta Polska” organizuje debatę publiczną poświęconą walce z szarą strefą w gospodarce w kontekście bezpieczeństwa państwa.

 



Źródło: Gazeta Polska

#wyłudzenia VAT #viaTOLL

Maciej Pawlak