Restauratorzy i właściciele pubów alarmują, że surowe przepisy doprowadzą ich do bankructwa - pisze "Rzeczpospolita".
Hiszpańska Federacja Hotelarzy zamierza się zwrócić do rządu o zawieszenie niezwykle restrykcyjnej ustawy o zakazie palenia w miejscach publicznych, która weszła w życie 2 stycznia. Jak twierdzi, zakaz zwiększy bezrobocie i pogłębi kryzys gospodarczy. Wczoraj odbyła się nawet w Hiszpanii pierwsza demonstracja hotelarzy i restauratorów.
Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", problem dotyczy także innych państw europejskich, np. Wielkiej Brytanii. Od wprowadzenia nowych przepisów w 2007 r. w Anglii puby zaczęły znikać w tempie 36 na tydzień, głównie na prowincji. We Francji w ciągu pierwszego roku od wprowadzenia zakazu zamknięto 500 z 40 tys. barów.
Źródło:
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
wg