Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media!
Wspieram TERAZ »
Legia Warszawa
W niedzielę 30 kwietnia, w wieku 66 lat, zmarł Janusz Olędzki, pełniący w przeszłości funkcję dyrektora sportowego Legii Warszawa. To Olędzki sprowadził na Łazienkowską Wojciecha Kowalczyka, a w późniejszych latach Artura Boruca.
Janusz Olędzki współpracował z Legią w latach 90, sprowadzając do klubu z Łazienkowskiej utalentowanych zawodników, jak chociażby idola kibiców, chłopaka z Bródna - Wojciecha Kowalczyka. W barwach Legii „Kowal” zagrał 151 razy i zdobył 54 bramki, sięgając po mistrzostwo Polski w 1993 roku (tytuł odebrał Legii PZPN), 1994 i 1995, a po przerwie także w 2002 r.
W późniejszych latach Olędzki został dyrektorem sportowym Legii i z powodzeniem pracował przy transferach reprezentantów Polski takich jak Jacek Zieliński, Radosław Michalski, Artur Boruc czy Marek Saganowski. Z Legii odszedł w 2004 roku, ale nie zaprzestał pracy w sporcie. Związał się z Chelsea Londyn, dla której wyszukiwał talenty z Europy Wschodniej. Monitorował rynek polski, czeski, słowacki, węgierski i ukraiński, piłkarzy szukał także na Bałkanach. Łącznie obserwował graczy z 15 różnych państw.
Ostatnio Janusz Olędzki zajmował stanowisko dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji warszawskiej dzielnicy Wawer. 66-latek uległ niedawno w domu wypadkowi i był utrzymywany przez lekarzy w śpiączce farmakologicznej.
Źródło: niezalezna.pl,Legia.com
Janusz Olędzki współpracował z Legią w latach 90, sprowadzając do klubu z Łazienkowskiej utalentowanych zawodników, jak chociażby idola kibiców, chłopaka z Bródna - Wojciecha Kowalczyka. W barwach Legii „Kowal” zagrał 151 razy i zdobył 54 bramki, sięgając po mistrzostwo Polski w 1993 roku (tytuł odebrał Legii PZPN), 1994 i 1995, a po przerwie także w 2002 r.
W późniejszych latach Olędzki został dyrektorem sportowym Legii i z powodzeniem pracował przy transferach reprezentantów Polski takich jak Jacek Zieliński, Radosław Michalski, Artur Boruc czy Marek Saganowski. Z Legii odszedł w 2004 roku, ale nie zaprzestał pracy w sporcie. Związał się z Chelsea Londyn, dla której wyszukiwał talenty z Europy Wschodniej. Monitorował rynek polski, czeski, słowacki, węgierski i ukraiński, piłkarzy szukał także na Bałkanach. Łącznie obserwował graczy z 15 różnych państw.
Ostatnio Janusz Olędzki zajmował stanowisko dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji warszawskiej dzielnicy Wawer. 66-latek uległ niedawno w domu wypadkowi i był utrzymywany przez lekarzy w śpiączce farmakologicznej.
Źródło: niezalezna.pl,Legia.com
Zobacz więcej
Niezależna TOP
