Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Czy modlitwa może zmienić bieg historii? Te opowieści wstrząsną widzem. WIDEO

 „Teraz i w godzinę śmierci" to fraza dobrze znana każdemu praktykującemu katolikowi, któremu bliska jest modlitwa różańcowa.

mat.pras.
mat.pras.
 „Teraz i w godzinę śmierci" to fraza dobrze znana każdemu praktykującemu katolikowi, któremu bliska jest modlitwa różańcowa. To właśnie różańcowi swoją najnowsza produkcję poświęcili Mariusz Pilis i Dariusz Walusiak. Film opowiadający o sile tej niezwykłej modlitwy wejdzie do kin 19 maja tego roku. Patronat nad wydarzeniem objęły „Gazeta Polska", „Gazeta Polska Codziennie” i portal niezalezna.pl. 

Czy prawdą jest, że równo sto lat temu w Fatimie Maryja, zachęcając do odmawiania różańca, podarowała światu najlepszą broń w walce ze złem? Na zdjęciu młody amerykański żołnierz. Chwilę wcześniej został ciężko ranny. Cierpi, ale jest spokojny. W zaciśniętej pięści, brudnej od krwi i ziemi wznosi różaniec. Autorka tego ujęcia zginie w Afganistanie trzy lata później. Historia tej fotografii staje się inspiracją dla dwóch polskich filmowców: Mariusza Pilisa i Dariusza Walusiaka, do wyruszenia w wielomiesięczną podróż z kamerą przez cztery kontynenty, by przekonać się, czy naprawdę – jak twierdzą katolicy – modlitwa różańcowa może zmieniać bieg historii. Czy to prawda, że to krucjata różańcowa spowodowała, że z Austrii wycofały się wojska sowieckie, a modlitwa różańcowa setek tysięcy demonstrantów spowodowała upadek Ferdynanda Marcosa na Filipinach? Czy sprawdza się mistyczna wizja nigeryjskiego biskupa, że Boko Haram w jego kraju zostanie pokonane dzięki modlitwie różańcowej? Czy milion białych różańców przywróci pokój na Ukrainie? Wielka epicka opowieść o sile różańca, splecionych z nim losach świata i losach pojedynczych ludzi, którym codziennie towarzyszy pogardzana i wykpiwana przez wielu modlitwa – modlitwa, dzięki której na świecie dzieją się rzeczy niezwykłe.

„Teraz i w godzinę śmierci” to obraz o tym, co dzieje się tu i teraz; obraz do bólu prawdziwy. Chcemy w nim pokazać zmagania człowieka z tym, co go otacza, co go często przerasta. Myślę, że każdy odnajdzie w tym filmie potencjał nadziei, bo jego wymową jest to, że nie ma rzeczy niemożliwych

- mówi o filmie Mariusz Pilis.

Pokazujemy autentyczne historie ludzi i społeczności. Ci, którzy się w nim wypowiadają, czasem nadal nie mogą uwierzyć w to, co ich spotkało. To opowieści bardzo mocne, które wstrząsną widzem i nikomu nie pozwolą przejść wobec nich obojętnie. Poetyka, narracja tego dzieła – tak jak to głosi tytuł – dotyka doczesności i mistyki wieczności. Wędrówkę z widzem zaczynamy teraz, od spraw czysto ludzkich, ale koniec drogi, po której idziemy, jest w wieczności, rzeczywistości, która nas po ludzku przerasta

- dodaje Dariusz Walusiak.

Film „Teraz i w godzinę śmierci” wejdzie do kin 19 maja tego roku, a jego przedpremierowe pokazy zaplanowano na ​setną rocznicę objawień fatimskich. 

ZOBACZ ZWIASTUN:

 



Źródło: niezalezna.pl,mat.pras.

#pilis #walusiak #teraz i w godzinę śmierci #różaniec

MJ