Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Pendolino po wypadku. 18 osób rannych. WIDEO

18 osób rannych, w tym siedem ciężko, uszkodzenie pociągu i trakcji kolejowej - to bilans zderzenia pociągu Pendolino z ciężarówką na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Schodni (Opolskie).

Radio Opole/printscreen
Radio Opole/printscreen
18 osób rannych, w tym siedem ciężko, uszkodzenie pociągu i trakcji kolejowej - to bilans zderzenia pociągu Pendolino z ciężarówką na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Schodni (Opolskie). Do zdarzenia doszło dziś po godz. 15. Jadący z Wrocławia do Warszawy pociąg Pendolino uderzył w stojącą na przejeździe kolejowym ciężarówkę. Przejazd jest wyposażony w sygnalizację świetlną, ale nie ma rogatek. Siła uderzenia przecięła zestaw ciężarowy na pół.

- Poczuliśmy uderzenie i wszystko poleciało. Widać było kawałki samochodu w wagonach i kurz - relacjonował dziennikarzom jadący pociągiem Tomasz Wróbel. - Wszystko stało się tak nagle. Poczułam wstrząs, ale miałam miejsce z dala od czoła pociągu. Dopiero jak wyszliśmy z wagonu i zobaczyłam wybite szyby i rozrzucone wszędzie kawałki ciężarówki, dotarło do mnie, że mieliśmy wypadek - mówiła jedna z pasażerek pociągu.

Na miejsce zdarzenia wysłano natychmiast kilkanaście jednostek ratowniczych straży pożarnej i karetki pogotowia. Początkowo mówiono o dziewięciu rannych. W trakcie badań liczba poszkodowanych wzrosła do 18.

W siedmiu przypadkach ranni zostali zakwalifikowani „na czerwono”. To znaczy, że ich życiu zagraża niebezpieczeństwo. Dwoje rannych zabrały śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pozostałych poszkodowanych do szpitali przewieziono karetkami

- powiedział rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu kpt Łukasz Olejnik.

Pozostałym z blisko 300 pasażerów nic się nie stało. Zaprowadzono ich do pobliskiej restauracji i podano gorącą herbatę. PKP zorganizowało komunikację zastępczą - do stacji docelowych podróżnych odwieziono autokarami. Świadkowie zdarzenia z uznaniem wypowiadali się o załodze pociągu, która natychmiast przystąpiła do organizacji akcji ratunkowej.

Policja prowadzi czynności wyjaśniające pod nadzorem prokuratury.

Trwają oględziny miejsca zdarzenia. Sprawdzamy wszystkie informacje. Na razie wiemy, że kierowcy ciężarówki nic się nie stało i że w momencie zderzenia był trzeźwy. Jest jeszcze wiele pytań, na które musimy odpowiedzieć

- zastrzegła Iwona Mrugała z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Nieoficjalnie mówi się, że kierowca ciężarówki miał zignorować zakaz i wjechać na przejazd ciężkim i długim zestawem. Ciężarówka zawiesiła się na przejeździe. Kierowca wysiadł z niej, żeby zatelefonować po pomoc. Wtedy w zablokowany na przejeździe zestaw uderzył pociąg. Siła uderzania była tak duża, że elementy samochodu i jego ładunku zostały rozrzucone na powierzchni kilkuset metrów kwadratowych.

To niebezpieczne miejsce. Żeby przejechać przez tory, trzeba podjechać pod górkę. Może kierowcy wydawało się, że jakoś da radę, ale się pomylił. Zestaw ma nisko podłogę, a na lawecie miał załadowaną drugą ciężarówkę. Po przejechaniu kabiny na drugą stronę torów po prostu mógł się na nich zawiesić. I tak ma szczęście, że wyszedł z tego z życiem

- skomentował jeden z obecnych na miejscu strażaków.

Do wypadku doszło na jednotorowym szlaku z Opola do Częstochowy. Uszkodzeniu uległy trakcja, torowisko i pociąg. Szlak jest zablokowany. Kolejarze nie wykluczają, że usunięcie uszkodzonego składu będzie wymagało sprowadzenia specjalistycznej jednostki, co może potrwać nawet kilkanaście godzin. W związku z tym pasażerowie podróżujący tą trasą muszą się liczyć z koniecznością objazdów. Jak poinformował rzecznik prasowy PKP Intercity Cezary Nowak, ruch kolejowy powinien zostać wznowiony w najbliższy czwartek.

 



Źródło: PAP

#wypadek na przejeździe kolejowym #Pendolino

pb