Kilka staruszek wspomina obozowy rozdział swojej młodości. Dla normalnych dziewcząt już widok tłumu nagich kobiet pędzonych do gazu czy sterta ciał-szkieletów czekających na spalenie w krematoriach były obrazami piekła na ziemi.
Praca ponad siły, głód, choroby, zimno i wszechobecna śmierć towarzyszyły im od pierwszego dnia w obozie. Noworodki roztrzaskiwane o ścianę, starsze kobiety zagryzane przez psy, śmierć od kolby karabinu lub kuli SS-mana. I orkiestra grająca idącym na śmierć. To obozowa codzienność ukazana w dokumencie „Dziewczęta z Auschwitz” wyświetlanym w polskiej telewizji publicznej. A powinna go pokazywać „dwójka” niemieckiej telewizji publicznej – ZDF. I to codziennie. Na mocy wyroku sądowego. Uzupełniającego ten, który nakazał stacji przeproszenie za nazywanie Majdanka i Auschwitz „polskimi obozami”, przed czym ZDF się miga, jak może.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
#niemieckie obozy zagłady
#Auschwitz
Lech Makowiecki