Ryszard Petru znów przestrzelił! Miesiąc przed Światowymi Dniami Młodzieży poddawał pod wątpliwość bezpieczeństwo młodych pielgrzymów z powodu… ewentualnego deszczu w stolicy Małopolski. - Przyzna Pan, że mamy dużo niepewności co do bezpieczeństwa ŚDM. Chociażby taką, że jak tam deszcz spadnie, to będzie grząsko i nie można uciekać – powiedział polityk.
Petru jak wiadomo zna się na wszystkim:
na ekonomii, historii i świętach katolickich. Jak się okazuje -
jego specjalnością jest też wpływ warunków pogodowych na bezpieczeństwo młodzieży z całego świata. Mówił o tym w rozmowie z rozgłośnią RMF FM miesiąc przed ŚDM.
Ale prognozy Petru okazały się mieć tyle sensu co Święto 6 Króli. Deszcz spadł bowiem w Krakowie pierwszego dnia ŚDM, a także dziś. A przepowiednia lidera Nowoczesnej się nie spełniła. Odwrotnie. Młodzi pielgrzymi, księdza i siostry zakonne doskonale bawią się bez względu na deszcz.
A co gorsza: nie obawiają się - mimo opadów - że będzie grząsko i nie będzie gdzie uciekać.
Poniżej tylko kilka przykładów ukazujących "lekkomyślnych" wiernych, którzy jakoś nie obawiają się niebezpieczeństwem związanych z deszczem:
Młodzi w poniedziałek...
fot.: Filip Blazejowski/Gazeta Polska
fot.: Filip Blazejowski/Gazeta Polska
fot.: Filip Blazejowski/Gazeta Polska
I dziś
fot.: Tomasz Hamrat/Gazeta Polska
fot.: Filip Blazejowski/Gazeta Polska
Źródło: niezalezna.pl
#Ryszard Petru
#ŚDM
krs