Po negatywnym wniosku polskiego regulatora UOKiK w sprawie projektu gazociągu Nord Stream 2 Gazprom ma kilka możliwości uregulowania sytuacji. Najbardziej prawdopodobnym wariantem rozwoju wydarzeń jest kompromis po tym, gdy Rosjanie zdecydują się na ustępstwa w zakresie warunków dostaw do Polski. W najgorszym przypadku Gazprom będzie musiał realizować projekt w pojedynkę — pisze rosyjska gazeta „Kommersant”.
Wcześniej Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oficjalnie opowiedział się przeciwko stworzeniu spółki mieszanej Gazpromu i europejskich koncernów gazowych — Shell, Uniper (była E-On), Wintershall, OMV i Engie — w celu budowy Gazociągu Północnego 2.
Spółka konsorcjum planująca budować nowe nitki gazociągu Nord Stream
ma dwa tygodnie (ten termin może zostać przedłużony do miesiąca) na przedstawienie uwag – przypomina rosyjska gazeta.
Jej informatorzy uważają, że w tej sytuacji są możliwe cztery warianty rozwoju wydarzeń
. Najbardziej prawdopodobny to rozmowy i porozumienie z regulatorem, który już rozpoczął procedurę rozmów.
Gdyby okazało się, że Gazprom będzie musiał zbudować gazociąg samodzielnie, z technicznego punktu widzenia byłby to najprostszy wariant, lecz – według "Kommersanta" - zawiera ryzyko gospodarcze i pozbawi spółkę wszystkich dywidend zapewnianych poprzez zaangażowanie zachodnich partnerów.
Według rosyjskiej gazety logika przyciągania zachodnich partnerów polega na tym, że zagraniczni uczestnicy projektu rozwiązują kwestie regulacyjne „po swojej stronie".
Do tej pory pytani przez gazetę eksperci byli przekonani, że niemieckie władze, dla których projekt ma duże znaczenie, będą mogły zapewnić jego wsparcie na szczeblu UE.
Źródło: Sputnik Polska,Kommersant
#Nord Stream 2
MP