Niegdyś Janusz Palikot przyznał w programie Moniki Olejnik, że świadomie kłamie, by odsunąć PiS od władzy. Dziś, gdy całe jego dawne środowisko utraciło mandat do rządzenia – nawoływanie do „totalnej opozycji” wobec PiS‑u jest dokładnie takim samym nieetycznym działaniem.
Porównując obecny rząd do faszystowskiej (bądź peerelowskiej) junty, ekipa PO-PSL-Nowoczesna stosuje w praktyce amoralną, makiaweliczną regułę – „cel uświęca środki”. A jak powiada ewangelia, „poznacie ich po ich owocach”. Programy Rodzina 500+ i Mieszkanie+ przemawiają już do wyobraźni Polaków. „Owoce” działań rządu Donalda Tuska et consortes dopiero odkrywamy. Wkroczenie CBA do urzędów i instytucji świadczy o tym, że audyty wykonane w poszczególnych ministerstwach nie będą odłożone ad acta. Stąd ten opozycyjny płacz i zgrzytanie zębów. I szukanie ratunku – wszędzie i za każdą cenę.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
#media
#polityka
#Janusz Palikot
Lech Makowiecki