Ćwiczenia pod nosem Kim Dzong Una

W ubiegłym tygodniu artylerzyści ze Stanów Zjednoczonych i Korei Południowej brali udział w ćwiczeniach bojowych w odległości niecałych 10 km od strefy zdemilitaryzowanej oddzielającej Koreę Południową od Północnej.
 
Ze strony amerykańskiej udział w ćwiczeniach uczestniczył 1 Batalion, 82 Regimentu Artylerii, 1 Brygady Pancernej, 1 Dywizji Kawalerii. Koreańczycy natomiast Koreańczycy oddelegowali  żołnierzy z kilku  batalionów 26 Zmechanizowanej Dywizji Piechoty Artyleryjskiej. Podczas strzelania artyleryjskiego korzystano z  24 haubic samobieżnych M109A6 Paladin, w które wyposażone są oddziały amerykańskie i 6 dział samobieżnych K9 Thunder będących na wyposażeniu armii Korei Południowej. Jednym z  zadań było jednoczesne trafienie w cel oddalony o sześć km. Współpraca pomiędzy Koreą Południową a Stanami Zjednoczonymi układa się świetnie od czasów wojny koreańskiej. Obecnie stacjonuje 28 tysięcy amerykańskich żołnierzy, którzy zapewniają bezpieczeństwo Seulowi. Poza tym regularnie przeprowadzane są wspólne manewry, aby obie armie lepiej ze sobą współdziałały.

 

Źródło: niezalezna.pl