To już jest przesądzone. Kamil Glik po zakończeniu sezonu odejdzie z Torino. Potwierdzeniem transferu jest sytuacja z sobotniego meczu. Kapitan zespołu z Turynu niespodziewanie zasiadł na ławce rezerwowych, a Torino wygrało bez niego na wyjeździe z Udinese 5:1. Zastępujący Polaka Pontus Jansson strzelił gola. Torino było pewne utrzymania przed tą kolejką, a Jansson ma zastąpić Glika na stałe.
„Tuttosport” donosi, że latem ma dojść w Torino do gruntownej przebudowy drużyny, a klub nie będzie chciał na siłę zatrzymywać Polaka. Zgodę na transfer miał wyrazić prezes Urbano Caio.
Tajemnicą jest na razie gdzie Glik odejdzie. Reprezentant Polski nie ukrywa, że chciałby zagrać w Bundeslidze lub Premiership. O Glika wcześniej pytały takie kluby, jak VfB Stuttgart, Galatasaray Stambuł, czy AC Milan.
Źródło: niezalezna.pl
asz