Takiego finału jeszcze w historii Plusligi siatkarzy nie było. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wszystkie trzy mecze z broniącą tytułu Asseco Resovią wygrała bez straty seta. Po dwóch wygranych 3:0 w Kędzierzynie w pierwszym meczu w Rzeszowie ZAKSA również wygrała 3:0 (23:25, 21:25, 13:25) i po zaledwie trzech meczach play-off zapewniła sobie tytuł.
Do tej pory za najbardziej jednostronny finał uchodził ten z 2009 r., kiedy Skra Bełchatów również wygrała wszystkie mecze z Resovią, ale rywale zdołali chociaż wygrać seta. Z ZAKSĄ jej się to nie udało. Drużyna z Kędzierzyna grała w tym sezonie fantastycznie. W finałach wręcz fenomenalnie.
Z ZAKSĄ chyba mało kto w Europie mógłby teraz nawiązać walkę. Nawet Zenit Kazań, jak wygrywał Ligę Mistrzów to nie grał tak dobrze
- powiedział rozgrywający Asseco Fabian Drzyzga, a wie co mówi bo jego zespół kilka dni temu mierzył się z Rosjanami w Final Four Ligi Mistrzów, przegrywając 1:3.
ZAKSA zdobyła szóste mistrzostwo Polski i pierwsze po 13 latach przerwy (występowała wówczas jako Mostostal). Trzy razy tego zaszczytu w barwach klubu z Kędzierzyna-Koźla dokonał tego Sebastian Świderski, który teraz jest prezesem ZAKSY. Teraz musi zbudować silną drużynę na Ligę Mistrzów, w której zagra też Resovia.
Skład mistrzów
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Sam Deroo, Patryk Czarnowski, Dawid Konarski, Benjamin Toniutti, Jurij Gladyr, Kevin Tillie - Paweł Zatorski (libero) - Krzysztof Rejno, Łukasz Wiśniewski.
Źródło: niezalezna.pl
asz