Komisja Nadzoru Finansowego przedstawiła analizę projektu ustawy frankowej zaproponowanej przez prezydenta Andrzeja Dudę. Stwierdziła w niej m.in.: „skutki finansowe prezydenckiego projektu tzw. ustawy frankowej mogą zachwiać stabilnością poszczególnych banków”.
Może warto zadać pytanie, dlaczego KNF nie martwi się tym, że nierozwiązanie problemu z kredytami frankowymi spowoduje „zachwianie stabilności” 700 tys. polskich rodzin i wywoła nieobliczalny kryzys społeczny. Do zadań komisji należy nadzór nad sektorem bankowym, a już wiemy, że umowy zawierane w latach 2005–2011 nie miały żadnego umocowania w przepisach prawa. Niezgodny z Konstytucją RP jest również bankowy tytuł egzekucyjny, pozwalający bankom na wystawianie tytułów egzekucyjnych i na ich podstawie wszczynanie postępowania egzekucyjnego przez komornika. Takich tytułów banki wystawiają prawie milion rocznie. To kuriozalne prawo, niemające odpowiednika w cywilizowanym świecie, obowiązuje do sierpnia 2016 r. Czy banki, które w 70 proc. są w rękach obcego kapitału, będą miały decydujące słowo i doprowadzą do tragedii tysięcy polskich rodzin? Wkrótce się dowiemy.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Ryszard Kapuściński