Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Zadanie dla komisji sejmowej

Fakt inwigilacji dziennikarzy, nie mówiąc o jej skali i czasie trwania, to rzecz chyba nieznana żadnej współczesnej demokracji. Czyniono to na absolutnie masową skalę.

Fakt inwigilacji dziennikarzy, nie mówiąc o jej skali i czasie trwania, to rzecz chyba nieznana żadnej współczesnej demokracji. Czyniono to na absolutnie masową skalę. Sprawdzano billingi, miejsca pobytu na podstawie logowania się telefonów, bezpośrednio śledzono, wreszcie uciekano się do najbardziej inwazyjnej metody, jaką jest podsłuch, swoją drogą, stosunkowo rzadko.

Wiemy, że podsłuchiwano Wojciecha Sumlińskiego oraz byłych szefów CBA. To, że państwo demokratyczne pozwoliło sobie na tego typu działania, jeży włos na głowie i woła o pomstę do nieba. Pamiętajmy, działania te dotyczyły dziennikarzy, którzy opisywali sprawy dla władzy niewygodne. Śledząc dziennikarzy, władza chciała dotrzeć do ich źródeł informacji, a ochrona tychże źródeł to przecież w dziennikarstwie śledczym rzecz święta. Bez tego dziennikarstwo śledcze w Polsce umrze. Jest jeszcze jedna zdumiewająca rzecz – inwigilowano nie tylko dziennikarzy śledczych, ale również publicystów, co rodzi podejrzenia, że chciano zbierać na nich materiały kompromitujące. W moim przekonaniu tą sprawą powinna zająć się komisja sejmowa. W normalnym kraju coś takiego w ogóle nie powinno mieć miejsca.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Cezary Gmyz